pijany-kierowca-row
Zdjęcie: Policja
Reklama

Miniony weekend przyniósł dwie próby jazdy pod wpływem alkoholu na drogach powiatu stalowowolskiego. Obie zakończone zatrzymaniem przez policję w nieoczekiwanych okolicznościach.

Problem z zapłonem i cztery promile 

32-letni mieszkaniec powiatu stalowowolskiego zakończył swój rajd Volkswagenem w rejonie jednego ze skrzyżowań. Pojazd odmówił współpracy. Kierowca, mający we krwi niemal 4 promile alkoholu, próbował odpalić auto, ale konsekwentnie odmawiało współpracy.

Na scenę wkroczyła policja, wyczuwając od kierowcy alkohol już z daleka. 32-latek trafił do policyjnego aresztu. Nie jest jasne czy problem z zapłonem był realny czy kierowca nie mógł uruchomić pojazdu z powodu upojenia alkoholem.  

Parkowanie „na śpiocha”

Inny kierowca, w niedzielę rano po godz. 5:00, przetestował nowy sposób „parkowania”. 66-letni mieszkaniec powiatu kraśnickiego zakończył podróż w rowie. Kiedy policjanci dotarli na miejsce, znaleźli w Oplu… śpiącego mężczyznę.

Badanie alkomatem wykazało, że kierowca, mieszkaniec powiatu kraśnickiego, miał ponad 1 promil alkoholu w organizmie. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.

Sankcje za jazdę po pijanemu

O dalszych losach obu kierowców zdecyduje sąd. Wymiar kary różni się od poziomu alkoholu we krwi bądź w wydychanym powietrzu. Opisane przypadki to… przestępstwa, ponieważ kwalifikacja czynu zależy od ilości alkoholu w organizmie”

  • wykroczenia to „stan po użyciu alkoholu” = 0,2–0,5 promila
  • przestępstwo to „stan nietrzeźwości” = powyżej 0,5 promila.

Od 1 października 2023 r. weszły w życie bardziej rygorystyczne przepisy w przypadku przestępstwa jazdy w stanie nietrzeźwości, za które grozi:

  • kara pozbawienia wolności do lat 3
  • zakaz prowadzenia pojazdów od 3 do 15 lat
  • kara pieniężna od 5000 zł do 60 000 zł (na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej)
  • i 15 punktów karnych.

(red)

Reklama