Ponad 3 promile alkoholu w organizmie miał 40-letni mieszkaniec Rzeszowa, który prowadził jeepa. Był poszukiwany przez policję za… jazdę po pijanemu.
W poniedziałek, przed godz. 1:00 w nocy, dyżurny rzeszowskiej policji otrzymał informację, że ze stacji paliw przy al. Batalionów Chłopskich wyjechał kierowca jeepa, który może być pijany. Policjanci namierzyli samochód na ul. Wincentego Pola i tam go zatrzymali.
– Okazało się, że 40-letni mieszkaniec Rzeszowa jest pijany. Badanie wykazało u niego ponad 3 promile alkoholu – poinformował nadkom. Adam Szeląg, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.
Policjanci ustalili, że mężczyzna był poszukiwany przez kryminalnych do podobnej sprawy. Był podejrzany o jazdę o pijanemu. Funkcjonariusze ustalali, gdzie 40-latek mieszka. Sąd w Biłgoraju nakazał go tymczasowo aresztować, a sąd w Rzeszowie wydał za nim list gończy.
40-latek trafił policyjnego aresztu. Gdy wytrzeźwiał, usłyszał zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Po przesłuchaniu, mężczyzna został przewieziony do Zakładu Karnego w Rzeszowie.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl