Co najmniej 2820 ton odpadów powstało w podkarpackich gminach przez które niedawno przeszły ulewne deszcze i nawałnice. Trwają porządki i pierwsze prace remontowe.
Jak poinformował Tomasz Leyko, rzecznik Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podkarpackiego w Rzeszowie, powódź w niektórych powiatach na Podkarpaciu spowodowała powstanie dużej ilości odpadów.
Niestety, prawo nie reguluje w sposób specjalny spraw związanych z zagospodarowaniem śmieci powstałych w wyniku klęsk żywiołowych. Nie określają też roli samorządu województwa w tym zakresie, a gminy mają obowiązek odebrać i zagospodarować odpady.
System finansowania gospodarki odpadami komunalnymi nie uwzględnia odpadów powstających w wyniku klęsk żywiołowych, gminy więc nie mają w swoich budżetach zabezpieczonych na ten cel pieniędzy.
Czy wysypiska będą wyrozumiałe?
Władysław Ortyl, marszałek podkarpacki, zwrócił się do zarządzających instalacjami, które mogą przyjmować odpady, z prośbą o ich przyjęcie bez pobierania opłaty od gmin i firm za ich zagospodarowanie. Stawka za składowanie popowodziowych odpadów wynosi 0 zł.
– Liczymy na życzliwe podejście zarządzających instalacjami. Powódź, która nas dotknęła, spowodowała wielkie zniszczenia na stosunkowo małych terenach. Liczba odpadów jest duża i jej przyjęcie nie było planowane – przyznaje Władysław Ortyl.
Samorząd wojewódzki liczy na wyrozumiałość wysypisk. – Nasz Departament Ochrony Środowiska jest otwarty na wsparcie i pomoc także informacyjną dla wszystkich, którzy będą jej potrzebować – zapewnia marszałek Ortyl.
Zapowiedział on też, że wystąpi do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Rzeszowie z prośbą o rozważenie zwiększenia pieniędzy na zakup sprzętu i wyposażenia jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych.
Wciąż trwa szacowanie szkód
Departament Ochrony Środowiska Urzędu Marszałkowskiego monitoruje sytuację popowodziową w regionie. Samorząd województwa przekazał już informacje gminom o wysypiskach na Podkarpaciu, które mają zezwolenia na przetwarzanie odpadów z powodzi.
Ponadto, pracownicy Oddziału Gospodarki Odpadami pomagają m.in. w sklasyfikowaniu i ewidencjonowaniu popowodziowych odpadów i co z nimi zrobić. 2 lipca wystąpiono do gmin o informacje, ile powstało u nich odpadów w związku z powodzią.
Większość gmin nie ma jeszcze takich danych, bo wciąż trwa szacowanie szkód przez rzeczoznawców i sprzątanie po powodzi. Z informacji przekazanych tylko przez 15 gmin wynika, iż powstało już 2820 ton popowodziowych odpadów.
– Dane te będą w dalszym ciągu zbierane i uzupełniane – twierdzi Urząd Marszałkowski.
Nabór wniosków o dofinansowanie
Samorządy dostały również szczegółowe informacje na temat postępowania odpadami po usunięciu skutków powodzi i jakie firmy mogą odpady transportować. Departament Ochrony Środowiska wie, gdzie można przewozić odpady z infrastruktury budowlanej.
Ponadto, do przedsiębiorców wysyłane są informacje, by wystąpili z wnioskiem o zmianę decyzji administracyjnych o możliwości zagospodarowania popowodziowych odpadów. – Zmiany decyzji będą wydawane w możliwie najkrótszym terminie – zapewnia urząd.
Do gmin wysłano też komunikat o ogłoszonym przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie naborze wniosków o dofinansowanie na „Usuwanie porzuconych odpadów”.
Oprac. (ram)
redakcja@rzeszow-news.pl