Policja poszukuje świadków tragicznego w skutkach piątkowego wypadku w podrzeszowskiej Racławówce. Zginęła w nim 20-letnia motocyklistka. Kierowcy forda funkcjonariusze zatrzymali prawo jazdy.
– Nikomu dotychczas w tej sprawie nie przedstawiono zarzutów – powiedział nam w poniedziałek podinsp. Adam Szeląg, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.
Śledztwo w sprawie tragedii w Racławówce wszczęła Prokuratura Rejonowa w Rzeszowie. Jak informowaliśmy, do dramatu doszło w miniony piątek (29 lipca), kilka minut po godz. 16:00 w Racławówce, między Boguchwałą a Niechobrzem.
22-letni mieszkaniec Rzeszowa, który kierował fordem focusem, na drodze gminnej, jadąc w kierunku Niechobrza, potrącił dwoje motocyklistów: 20-letnią kobietę (kierowała motocyklem honda) i 28-letniego mężczyznę. Oboje to mieszkańcy powiatu rzeszowskiego.
Zderzenia z fordem nie przeżyła 20-latka, zginęła na miejscu. Policjanci zabezpieczyli ślady na miejscu wypadku. O okolicznościach tragedii niewiele wiadomo – kierowca forda stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w jadących z przeciwka motocyklistów.
To na razie wstępne ustalenia funkcjonariuszy, którzy poszukują świadków wypadku. Drugi motocyklista oraz kierowca forda cały czas przebywają w szpitalu, ich zeznania mogą mieć kluczowe znaczenie dla toku sprawy. 22-latkowi policjanci zatrzymali prawo jazdy.
W chwili zdarzenia, kierowca forda był trzeźwy. Trzeźwy był również 28-letni motocyklista.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl
