Tejkowski, Gągała, Szumny, Tabisz, Opoń, Pamuła, Trybus – to nazwiska podkarpackich „Misiewiczów”, które znalazły się na liście opublikowanej przez Nowoczesną.
#Misiewicze to akcja partii Ryszarda Patru, która nawiązuje do 26-letniego Bartłomieja Misiewicza, rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i współpracownika szefa MON Antoniego Macierewicza.
Misiewicz nie mając wyższego wykształcenia dostał się do rady nadzorczej Polskiego Grupy Zbrojeniowej, mimo, że nie ma doświadczenia w branży zbrojeniowej, Macierewicz odznaczył go Złotym Krzyżem Zasługi dla Obronności.
Nowoczesna rozpoczęła akcję #Misiewicze, pokazującą osoby, które dostały swoje stanowiska przede wszystkim ze względu na swoje powiązania polityczne w PiS a nie kompetencje.
„Od 10 miesięcy po Polsce rozlewa się niespotykana dotąd skala korupcji politycznej, kolesiostwa, nepotyzmu. Stanowiska w spółkach skarbu państwa objęte przez rodziny, znajomych i działaczy partyjnych? ZAREAGUJMY!” – czytamy na stronie misiewicze.pl.
Aktor na czele Radia
Na liście #Misiewicze jest już kilkaset nazwisk z całej Polski. Także z Podkarpacia. Znalazło się na niej siedem osób.
Wśród nich m.in. Przemysław Tejkowski, od niedawna nowy prezes Radia Rzeszów. Tejkowski z wykształcenia jest aktorem, w latach 2007-2011 był dyrektorem Teatru im. W. Siemaszkowej w Rzeszowie. Angażował się w kręcenie spotów wyborczych dla PiS.
„We wrześniu 2015, kiedy Jarosław Kaczyński objeżdżał Pomorze Zachodnie, w szczecińskiej filharmonii na zamówienie PiS wystawiono monodram „Melduję Tobie, Polsko. Rotmistrz Pilecki”. W role Witolda Pileckiego wcielili się właśnie Przemysław Tejkowski. Na widowni siedział wówczas Jarosław Kaczyński” – czytamy na stronie Misiewicze.pl.
Pomysłodawcy akcji przypominają także, że Przemysław Tejkowski w styczniu br. został członkiem Rady Nadzorczej TVP. Jest znajomym Joachima Brudzińskiego, czołowego polityka PiS.
Politolog na lotnisku
Kolejny podkarpackim „misiewiczem” jest Jerzy Gągała, kierownik placówki KRUS w Dębicy. Jak czytamy na stronie, Gągała dostał stołek kierowniczy w rolniczej instytucji po zwycięstwie PiS w ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych.
„Aby zatrudnić Gągałe, zwolniono kierownika z 14-letnim stażem, absolwenta studiów prawniczych, który wyróżniał się bardzo dobrymi wynikami w zarządzanej placówce” – twierdzą autorzy strony. Wytykają Gągale, że zanim został kierownikiem KRUS, wcześniej prowadził kiosk oraz stoisko na bazarze. Gągała był także radnym PiS.
Następna osoba na podkarpackiej liście „misiewiczów” to Waldemar Szumny, znany rzeszowski radny PiS, który z wykształcenia jest matematykiem, pracownikiem naukowym Politechniki Rzeszowskiej. Po zwycięstwie PiS, Szumny został członkiem Rady Nadzorczej PGE Obrót.
Na listę „Misiewiczów” z naszego regionu trafił także 37-letni Michał Tabisz, szef spółki lotniskowej Rzeszów-Jasionka. Tabisz z wykształcenia jest politologiem, pracował w urzędzie marszałkowskim w Rzeszowie, w którym rządzi PiS. W latach 2004-2005 był asystentem byłego już podkarpackiego europosła PiS, Mieczysława Janowskiego.
27-letni wicedyrektor
Podkarpackim „Misiewiczem” jest również 27-letni Arkadiusz Opoń, wicedyrektor Wydziału Spraw Obywatelskich i Cudzoziemców w Podkarpackim Urzędzie Wojewódzkim w Rzeszowie. Opoń to były radny Krosna, w 2010 r. do rady miasta dostał się z listy PO, ale później przepisał się do Polski Razem Jarosława Gowina.
„W trakcie wyborów prezydenckich ’15 wspierał regionalnie kampanię Andrzeja Dudy, następnie został koordynatorem gminnym PiS w Krośnie” – dowiadujemy się ze strony misiewicze.pl. Arkadiusz Opoń wicedyrektorem w urzędzie wojewódzkim jest od marca 2016 r. „Brak doświadczenia zawodowego poza działaniem jako radny” – twierdzą autorzy strony.
Zaczęła od zwolnień
Wśród „Misiewiczów” z naszego województwa jest też Teresa Pamuła, dyrektor podkarpackiego oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Rzeszowie, działaczka PiS, kandydatka partii w wyborach do Sejmu w 2015 r. oraz w wyborach samorządowych.
Po objęciu kierownictwa w ARiMR w Rzeszowie Pamuła zwolniła w ciągu jednego dnia wszystkich kierowników biur regionalnych agencji na Podkarpaciu.
„Łącznie 20 osób straciło pracę bez przedstawienia powodu zwolnienia. Jak przekonywała sama Pamuła zwolniła wszystkich kierowników, ponieważ „ma do tego prawo i nie musi się z tej decyzji tłumaczyć”.
Dalej cytat: „Nie rozpatruję zwolnień w kategoriach czy ktoś był złym, czy dobrym pracownikiem. Ustawa daje mi takie uprawnienia i postanowiłam z nich skorzystać” – czytamy na stronie misiewicze.pl.
Kucharka na parafii
Jest na niej także nazwisko Renaty Trybus, zastępcy wojewódzkiego komendanta OHP. Stanowisko objęła po zwycięstwie PiS.
„Wcześniej pracowała m.in. jako kucharka na parafii, następnie po skończeniu studiów została katechetką. Ok. 3 lata temu pracowała przez kilka miesięcy jako wychowawca w OHP” – dowiadujemy się ze strony.
Trybus przed ubiegłorocznymi wyborami była skarbnikiem PiS w kole krośnieńskim, jest radną gminy Korczyna. „Jedną z pierwszych decyzji nowego komendanta oraz jego zastępcy było przyznanie sobie podwyżki” – wytykają autorzy strony misiewicze.pl.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl