fot. KPP Przeworsk
Reklama

Policjanci z Kańczugi w pow. przewoskim zatrzymali 19-latka za posiadanie narkotyków. Młody mężczyzna miał przy sobie prawie 9 gramów marihuany i 32 gramy mefedronu. Prokuratura postawiła mu zarzuty. Grożą mu trzy lata więzienia.

Wszystko rozegrało się we wtorek przed północą przy hali sportowej w miejscowości Zarzecze. Policjanci zauważyli czterech młodych mężczyzn, którzy dziwnie się zachowywali na widok radiowozu. 

Próbował wyrzucić coś do kosza

Funkcjonariusze podeszli sprawdzić, co robią o tak późnej porze. Jeden z nich – niespełna 19-latek z gminy Zarzecze – wyraźnie się denerwował. Nerwowo wkładał ręce do kieszeni i wyglądało na to, że chce coś wyrzucić do kosza na śmieci.

Policjanci szybko zorientowali się, że chłopak ma coś do ukrycia. I nie mylili się.

W buteleczkach trzymał narkotyki

W kieszeni 19-latka funkcjonariusze znaleźli dwie czarne buteleczki, a w nich narkotyki.

Pierwsza buteleczka zawierała 8 woreczków z suszem roślinnym – łącznie prawie 9 gramów. W drugiej było 18 woreczków z białą substancją o wadze około 32 gramów.

Reklama

Testy wykazały, że susz to marihuana, a biała substancja to mefedron. Nastolatek trafił do aresztu w Kańczudze.

Prokurator postawił zarzuty

Następnego dnia policjanci zawieźli 19-latka do prokuratury w Przeworsku. Prokurator postawił mu zarzuty za posiadanie narkotyków. Młody mieszkaniec Zarzecza z zarzutami za narkotyki od razu przyznał się do wszystkiego.

Nie trafił do więzienia – sąd zastosował wobec niego dozór policji. Chłopak musi się regularnie meldować na komisariacie.

Za posiadanie takiej ilości narkotyków grozi mu do 3 lat więzienia. 

(red.)

Czytaj więcej:

Mad Max – wersja podkarpacka. Zaczęło się od tego, że pijany traktorzysta ciągnął spalony wrak…

Czytasz Rzeszów News? Twoje wsparcie pozwoli nam działać sprawniej.

 

Reklama