Po wielomiesięcznych staraniach udało się uzyskać pozytywną decyzję w sprawie wstrzymania unijnych dotacji dla Podkarpacia. Fundusze będą mogły być wykorzystane na podkarpackie inwestycje.

Na początku ubiegłego roku Komisja Europejska wstrzymała certyfikację wydatków w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego w związku z działaniami podjętymi przez CBA i prokuraturę. Od blisko roku działania na rzecz odblokowania unijnych środków podejmowali wspólnie podkarpacki europoseł PiS Tomasz Poręba oraz marszałek województwa Władysław Ortyl, którzy wielokrotnie interweniowali w tej sprawie w Komisji Europejskiej.

Decyzja o wznowieniu certyfikacji zapadła po licznych spotkaniach z przedstawicielami KE oraz audycie przeprowadzonym w Podkarpackim Urzędzie Marszałkowskim.

– Nie było łatwo, ale dziś możemy powiedzieć z satysfakcją: udało się. Osiągnęliśmy sukces. Unijne fundusze nie wrócą do Brukseli, ale zostaną na Podkarpaciu, gdzie wierzę, że zostaną dobrze spożytkowane. Teraz należy je przekazać wszystkim beneficjentom tak, aby mogli jak najszybciej rozpocząć zaplanowane inwestycje – powiedział Tomasz Poręba.

Komisja pozytywnie oceniła informacje przedstawione przez sejmik województwa podkarpackiego, w tym także te dotyczące wycofania dofinansowania unijnego dla podmiotów zamieszanych w aferę korupcyjną oraz usprawnień w zakresie selekcji projektów kwalifikowanych do otrzymania dofinansowania z UE.

– Urzędnicy Komisji Europejskiej, z którymi prowadziliśmy rozmowy, z uznaniem oceniają także podjęte przez Urząd Marszałkowski kroki administracyjne mające na celu istotne zabezpieczenie i usprawnienie dystrybucji środków w naszym województwie – dodał  Poręba.

– Dzisiejsza informacja o odblokowaniu certyfikacji oznacza, że środki w wysokości 841 mln zł, które były zablokowane na poziomie Komisji Europejskiej, będą mogły wpłynąć do naszego kraju. To oznacza także mniej problemów przy zajmowaniu się tą sprawą przez władze i administrację województwa podkarpackiego – podkreślał Władysław Ortyl.

Dodał, że jest to sprawa bezprecedensowa w skali kraju. – Nie wiemy jeszcze, jak zakończy się kwestia dofinansowania projektów zamieszanych w aferę korupcyjną. Niewykluczone, że kwota 1,5 mln zł, która trafiła do odbiorców tych projektów, będzie musiała zostać pokryta przez sejmik województwa podkarpackiego – dodał marszałek Ortyl.

– Teraz możemy poświęcić czas na merytoryczną pracę na rzecz naszego województwa – powiedział Wojciech Buczak, przewodniczący sejmiku województwa podkarpackiego.

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama