Zdjęcie: Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej

Kolejny przypadek na Podkarpaciu, gdy trzeba było pomóc kobiecie, która rodziła w samochodzie. Tym razem na wysokości zadania stanęli funkcjonariusze Straży Granicznej z placówki w Rzeszowie – Jasionce. 

Do zdarzenia doszło w niedzielę (16 lutego) w Wyżnem w powiecie strzyżowskim.  Funkcjonariusze Straży Granicznej prowadzili tam kontrolę dotyczącą nielegalnej migracji.

– W pewnym momencie do mundurowych podjechał przerażony mężczyzna i poprosił o pomoc. Powiedział, że przewozi żonę, u której prawdopodobnie zaczęła się akcja porodowa. Chciał jak najszybciej dotrzeć do jednego z rzeszowskich szpitali – relacjonuje Piotr Zakielarz z Bieszczadzkiego Oddziału Strażacy Granicznej. 

Pogranicznicy, mając na uwadze dobro matki oraz dziecka, natychmiast zareagowali. Przerwali kontrolę pojazdów i rozpoczęli konwój. Włączyli sygnały świetlne oraz dźwiękowe. Droga do Rzeszowa trwała kilkanaście minut. Na miejscu rodzącą kobietą zaopiekował się personel szpitala.

Podobną interwencję tydzień temu podjęli również policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie. O szczegółach pisaliśmy TUTAJ

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama