Zdjęcie: Michał Mielniczuk / Urząd Marszałkowski w Rzeszowie

Około 50 tysięcy osób obejrzało sobotnie Pokazy Lotnicze, które odbyły się na terenie Ośrodka Kształcenia Lotniczego w Jasionce koło Rzeszowa.

Przez cały dzień na podkarpackim niebie można było podziwiać kilkadziesiąt statków powietrznych – samoloty, śmigłowce, wiatrakowce, motoparalotnie, spadochrony. Na pokazy przylecieli najlepsi polscy piloci akrobacyjni.

Niekwestionowanymi gwiazdami byli piloci z grupy Biało-Czerwone Iskry, niesamowicie na niebie prezentował się amerykański F-16. O zawrót głowy przyprawiał publiczność Jurgis Kairys, na zmianę z Arturem Kielakiem, Maciejem Pospieszyńskim i Łukaszem Czepielą.

Precyzją zachwycali lotnicy z grupy Cellfast i Firebirds. Nie brakowało historycznych maszyn, a wisienką na torcie okazał się występ podniebnych „pirotechników” Tim Dews’a i Toma Dews’a.

 Nad lotniskiem można było zobaczyć wojskowe statki powietrzne: odrzutowce (F16), samoloty transportowe (CASA, Hercules) i śmigłowce (Mi17 i Mi24). Na zakończenie pokazów wystąpił zespół Airborne Pyrotechnics, słynący z połączenia latania z efektowną pirotechniką.

Przed rozpoczęciem pokazów przy wjeździe do Aeroklubu Rzeszowskiego odsłonięto samolot-pomnik PZL-104 Wilga 35 wraz z wmurowaniem pamiątkowej tablicy. To symboliczne pożegnanie z Wilgą, która przez pół wieku służyła nieustannie polskim aeroklubom. 

Pokazy Lotnicze w Jasionce zorganizował Aeroklub Polski z okazji 100 lat swojego istnienia. 

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama