49-letni mężczyzna zginął w pożarze drewnianej altanki, do którego doszło w Wigilię w Tarnobrzegu.
Policja i straż pożarna o zdarzeniu zostali poinformowani po godz. 23:00. Jak wynika z ustaleń funkcjonariuszy, do dramatu doszło przy ul. Zamkowej na terenie ogródków działkowych na osiedlu Mokrzyszów w Tarnobrzegu.
– 49-letni mieszkaniec Tarnobrzega wcześniej pokłócił się z rodziną podczas Wigilii. Wyszedł z domu i poszedł do altanki. Gdy mężczyzna długo nie wracał, zaczęli go szukać najbliżsi – mówi Marta Tabasz-Rygiel, rzecznik podkarpackiej policji.
Na teren ogródków działkowych przyjechały cztery zastępy straży pożarnej i 14 strażaków. – Brama wjazdowa była zamknięta. Policjanci zerwali kłódkę. Po dotarciu do altanki, na jej poddaszu znaleźli na podłodze nieprzytomnego mężczyznę – mówi Andrzej Łoboda z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Tarnobrzegu.
Policjanci wynieśli 49-latka na zewnątrz. Podjęli próbę reanimacji mężczyzny. Niestety, życia mieszkańca Tarnobrzega nie udało się uratować. Przybył na miejsce lekarz, stwierdził zgon mężczyzny.
– Prawdopodobnie przyczyną pożaru było zaprószenie ognia od niedopałka papierosa. Wiele wskazuje na to, że mężczyzna zasnął z papierosem – dodaje Łoboda. – Od papierosa zapalił się materac łóżka. 49-latek prawdopodobnie zatruł się dymem – twierdzi Marta Tabasz-Rygiel.
Policja wyjaśnia dokładne okoliczności dramatu.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl