Rzeszowscy policjanci nie dopuścili do nielegalnych wyścigów samochodowych, które miały się w Rzeszowie odbyć w nocy z soboty na niedzielę.
Rzeszów nie był jedynym miastem na Podkarpaciu, gdzie piraci drogowi planowali swoje szalone jazdy. Sygnały o nielegalnych wyścigach do funkcjonariuszy docierały także z Mielca, gdzie na parking przy ul. Wojska Polskiego zjechało około 100 samochodów.
Dużo więcej samochodów było w Rzeszowie, głównie na parkingu hipermarketu b1 oraz parkingu przy hali Podpromie. Tam pojawiło się łącznie ok. 700 aut. Policjanci zaczęli masowo sprawdzać kierowców.
– W Rzeszowie skontrolowano 142 pojazdy, wylegitymowano 158 osób, policjanci zatrzymali 7 praw jazdy, 3 dowody rejestracyjne – relacjonuje Anna Klee-Bylica z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.
Dzięki działaniom policjantom zarówno w Rzeszowie, jak i w Mielcu nie doszło do nielegalnych wyścigów samochodowych. To jednak nie oznacza, że przypadków przekroczenia prędkości nie było. W Rzeszowie ujawniono ich 131.
– Kontrole były prowadzone bowiem także na drogach dojazdowych – wyjaśnia Anna Klee-Bylica.
Łącznie w Rzeszowie i Mielcu policjanci skontrolowali 210 pojazdów, wylegitymowali 229 osób, ujawnili 158 przypadków przekroczenia dozwolonej prędkości, zatrzymali 9 praw jazdy i 6 dowodów rejestracyjnych.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl