Zdjęcie: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News

Trwająca przez całą noc policyjna obława na sprawcę zranienia 12-letniej dziewczynki nie przyniosła rezultatu. 

O tym, co się wydarzyło w poniedziałkowy wieczór przy ulicy Mikołajczyka na osiedlu Baranówka w Rzeszowie, informowaliśmy niedługo po zdarzeniu. Po godz. 17:00 rzeszowska policja otrzymała informację, że 12-latka została zraniona ostrym narzędziem. 

Anastasia trafiła do Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 2 w Rzeszowie przy ulicy Lwowskiej. – Przeszła operację strefy szczękowo-twarzowej. Aktualnie przebywa na oddziale intensywnej opieki medycznej – mówi Tomasz Warchoł, rzecznik KSW nr 2. 

– Dziewczynka jest w śpiączce farmakologicznej. Jej stan jest średnio-ciężki, ale stabilny. Rokowania lekarzy są dobre. We wtorek planujemy dziewczynkę wybudzać – dodaje.

Całą noc trwała obława na sprawcę ataku na 12-latkę. Jak na razie, bez efektu. We wtorek policja nie chciała już udzielać żadnych informacji o zdarzeniu. – Z uwagi na dobro postępowania – mówił rano asp. Andrzej Stebnicki z rzeszowskiej policji. 

Policja odsyłała do prokuratury. – Trwają intensywne czynności mające ustalić sprawcę i go zatrzymać – mówi Krzysztof Ciechanowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie. 

Wiadomo, że zaatakowana 12-latka w chwili zdarzenia była sama. – Szła do pobliskiego sklepu. Na chodniku nieznany mężczyzna zaatakował ją ostrym narzędziem, którego dotychczas nie znaleziono – przekazał nam prokurator Ciechanowski. 

Sprawca nagle zaszedł Anastasię od tyłu i zadał jej kilka ciosów – najprawdopodobniej nożem – w okolicach szyi oraz głowy. Anastasia była przytomna, zdołała zadzwonić do swojej mamy, która po chwili zjawiła się na miejscu i zadzwoniła na numer alarmowy. 

Nie było naocznych świadków zdarzenia. Pierwszej pomocy 12-latce udzielił przechodzący mężczyzna. Wiadomo, że dziewczynka jest obywatelką Ukrainy. Razem z matką od dłuższego czasu mieszkała w jednym z bloków przy ulicy Mikołajczyka. 

Śledztwo w tej sprawie wszczęła Prokuratura Rejonowa dla miasta Rzeszów. Prowadzi je pod kątem usiłowania zabójstwa, za grozi nawet dożywotnie więzienie. 

Zdjęcie: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama