20-letni mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Policja twierdzi, że miał przy sobie narkotyki i oferował je do sprzedaży.
W ubiegłą środę (4 lutego) w Woli Zarczyckiej w powiecie leżajskim do policjantów podszedł jeden z mieszkańców. Powiedział, że pewien mężczyzna, który po miejscowości jeździ motorowerem, ma przy sobie narkotyki i próbuje nimi handlować.
Policjanci zatrzymali mężczyznę. Miał przy sobie woreczki z zielonym suszem i białym proszkiem. Badanie potwierdziło, że zabezpieczony susz to marihuana. Było jej ponad 7 gramów. Ekspertyza w laboratorium wykaże z kolei, jaką substancją był biały proszek – 3 g.
20-letni mieszkaniec powiatu leżajskiego trafił do policyjnego aresztu. Funkcjonariusze przedstawili mu zarzut posiadania niedozwolonych substancji odurzających, za co grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
redakcja@rzeszow-news.pl