Reklama

Ponad 3,4 promila alkoholu w organizmie miał kierowca autobusu. Zatrzymali go policjanci ze Stalowej Woli. W autobusie znaleźli dwie butelki wódki.

W sobotę po południu stalowowolscy policjanci otrzymali sygnał od pasażerów autobusu, że kierowca pojazdu jest pijany. Z ich relacji wynikało, że mężczyzna nie utrzymywał prostego toru jazdy, nie reagował na prośby o zatrzymanie pojazdu. Dziwne zachowanie kierowcy zauważył również jeden z kierowców jadących samochodem osobowym.

W Agatówce w gminie Zaleszany, kiedy kierowca autobusu zatrzymał się na przystanku, jadący samochodem osobowym mężczyzna zajechał mu drogę i zablokował dalszą jazdę. O zdarzeniu natychmiast została powiadomiona policja.

Policjanci ustalili, że kierowcą autobusu Autosan jest 47-letni mieszkaniec powiatu tarnobrzeskiego. Wstępne badanie wykazało, że kierowca jest kompletnie pijany. Miał 3,42 promila alkoholu w organizmie.

– W autobusie policjanci znaleźli dwie butelki wódki o pojemności 0,2 litra, jedna była pusta, a w drugiej była połowa zawartości. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do komendy – informuje Komenda Wojewódzka Policji w Rzeszowie.

W trakcie zatrzymania kierowca autobusu zachowywał się arogancko, stawiał opór, nie chciał wykonywać poleceń policjantów, ubliżał im wulgaryzmami. Odmówił badania alkomatem. Mężczyźnie pobrana została krew do badań na zawartość alkoholu. Policjanci zatrzymali 47-latkowi prawo jazdy. On sam trafił do policyjnego aresztu. Kiedy wytrzeźwieje usłyszy zarzuty.

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama