Na szklanej elewacji kompleksu Olszynki Park, 220 metrów nad ziemią, pojawili się alpiniści przemysłowi. Utrzymanie w czystości najwyższego budynku mieszkalnego w Polsce to z jednej strony kwestia estetyki a z drugiej skomplikowana operacja logistyczna.
To widok, który rzeszowianie będą mieli okazję obejrzeć nie raz – mycie okien na wysokości kilkuset metrów. Zadanie dla osób całkowicie wyzbytych lęku wysokości.
Wyzwanie na wysokości kilkuset metrów
Olszynki Park, dominujący nad panoramą Rzeszowa, lśni w słońcu. Aby ten efekt utrzymać, potrzebna jest praca ludzkich rąk. Na zdjęciach dokumentujących prace widać zespół alpinistów zawieszonych na linach, którzy metr po metrze myją tysiące metrów kwadratowych szklanej fasady. W porównaniu z gigantyczną bryłą wieżowca, sylwetki alpinistów wydają się mikroskopijne, co dobitnie uświadamia skalę tego przedsięwzięcia.
Mycie wysokościowe na obiekcie tej klasy to zadanie dla profesjonalistów. Wieżowiec W w kompleksie Olszynki Park osiąga wysokość 220,67 metrów (wraz z iglicą), co czyni go nie tylko najwyższym budynkiem na Podkarpaciu, ale i najwyższym budynkiem mieszkalnym w całym kraju.
Projektując pamiętali o myciu okien
Praca na takiej wysokości wymaga nie tylko odwagi, ale i perfekcyjnego planowania. Robert Kawalec z Apklan, dewelopera inwestycji, wyjaśnia, że budynek został zaprojektowany z myślą o takiej obsłudze. W konstrukcji przewidziano specjalne uchwyty pod windy i systemy linowe z każdej strony budynku. Dzięki temu ekipy techniczne mogą bezpiecznie pracować na zewnątrz elewacji na dowolnej wysokości.
Mycie takich obiektów jest ściśle uzależnione od pogody. Alpinistom nie sprzyja silny wiatr, który na wysokości ponad 160 metrów (wysokość do dachu) jest znacznie bardziej odczuwalny niż na poziomie ulicy. Prace zazwyczaj planuje się w okresach stabilnej pogody – wiosną, by usunąć zimowe osady, oraz jesienią. Deszcz czy zbyt mocne nasłonecznienie (powodujące szybkie wysychanie detergentów i powstawanie smug) również mogą wstrzymać działania.
Prestiż lubi czystość
Choć przepisy prawa budowlanego nie nakazują wprost mycia elewacji z określoną częstotliwością, w przypadku luksusowych wysokościowców jest to standard rynkowy. Olszynki Park to budynek reprezentacyjny dla miasta. Zabrudzona, szklana tafla w tak eksponowanym punkcie Rzeszowa wyglądałaby po prostu źle.
– Elewacja współczesnych, prestiżowych wysokościowców, która często jest w całości przeszklona, musi być myta regularnie – mówi Robert Kawalec z Apklan. – Kiepsko byłoby, gdyby tej klasy budynek wyglądał na brudny.
Ekipa sprzątająca pracuje w systemie zjazdowym, obsługując pas po pasie. Biorąc pod uwagę powierzchnię “Wieżowca W”, który liczy 41 pięter, pełne umycie fasady może zająć dużo, w zależności od warunków atmosferycznych.
“Miasto w mieście”
Wielkie mycie zbiega się z zasiedlaniem budynku. Obiekt, oddany do użytkowania w połowie bieżącego roku, wypełnia się mieszkańcami. Pierwszą umowę zakupu apartamentu podpisano 22 lipca br. Obecnie, jak informuje deweloper, sprzedano już 2/3 apartamentów.
Olszynki Park realizuje koncepcję samowystarczalności. Na parterach i niższych kondygnacjach przewidziano 5000 mkw. przestrzeni usługowej. Mają tu działać sklepy i restauracje, a do dyspozycji mieszkańców apartamentowca i Rzeszowa oddano już w pełni wyposażoną siłownię. Mieszkańcy, docelowo, będą mogli załatwić większość czynności, tzw. życia codziennego, na miejscu.
Dla przechodniów widok alpinistów na tle nieba staje się nową atrakcją Rzeszowa, przypominającą, że stolica Podkarpacia dołączyła do grona miast z prawdziwymi “drapaczami chmur”, o które trzeba dbać w spektakularny sposób.
(mob)
Czytaj więcej:
Czytasz Rzeszów News? Twoje wsparcie pozwoli nam działać sprawniej.
