Od godz. 5:00 rano służby odpowiedzialne za zimowe utrzymanie dróg pracują na ulicach Rzeszowa – poinformował w czwartek ratusz.
– Między godziną 5:00 a 8:00 rano na ulicach pracowało 12 naszych posypywarek. W tym czasie posypaliśmy wszystkie ulice I, II i III standardu – mówił przed południem Sławomir Progorowicz, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Rzeszowie.
Drogi I standardu to największe arterie, m.in. odcinki dróg krajowych biegnące przez miasto, najniższy standard mają ulice osiedlowe, o najmniejszym natężeniu ruchu
– Pługi na razie pozostają w gotowości do wyjazdu, póki co opady śniegu nie są na tyle intensywne, aby potrzebna była interwencja tych pojazdów – twierdzi Progorowicz.
Gotowi do wyjazdu
Po godz. 12:00 na ulice Rzeszowa posypywarki wyjechały kolejny raz. Z prognoz pogody wynika, że po południu w Rzeszowie będzie dalej padać śnieg, a temperatury spadną.
– Wszystkie nasze pojazdy są gotowe do wyjazdu. Będziemy reagować adekwatnie do sytuacji i postaramy się sprawnie i szybko walczyć ze skutkami zimowej aury. Prosimy o zachowanie szczególnej ostrożności na drogach – apeluje Sławomir Progorowicz.
Bądź na bieżąco.
Obserwuj nas na Instagramie!
Za zimowe utrzymanie dróg w Rzeszowie (ok. 550 km) odpowiada konsorcjum MPGK i Miejskiego Przedsiębiorstwa Dróg i Mostów. Drogowcy mają 12 pługów i posypywarek oraz 25 pojazdów do odśnieżania chodników.
W razie intensywnych opadów śniegu, na ulice może wyjechać 16 dodatkowych pługów, które można zamontować do śmieciarek.
Nie ma poszkodowanych
Policja do południa odnotowała na rzeszowskich drogach trzy kolizje. Po godz. 8:00 na ulicy Chmaja kierowca peugeota partnera zderzył się z mercedesem sprinterem, o 8:30 na ul. Dąbrowskiego kierowca peugeota najechał na jakiś przedmiot i uszkodził samochód.
– Tuż przed 10:00 na ulicy Przemysłowej zderzyły się dwie ciężarówki: MAN i mercedes. Nikt w tych zdarzeniach nie ucierpiał – przekazuje nadkom. Adam Szeląg, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.
oprac. (ram)
redakcja@rzeszow-news.pl
