Zdjęcie: Joanna Gościńska / Rzeszów News

Piękne górzyste i leśne tereny Matysówki działają na wyobraźnię również Tadeusza Ferenca. Chce, by na nowo przyłączonym terenie do Rzeszowa powstał stok narciarski oraz ścieżki spacerowe i rowerowe. I na tym nie koniec. 

Rzeszów ma obecnie ponad 192 tys. mieszkańców i 120,4 km kw. Od 1 stycznia 2019 roku będzie jeszcze większy. Tak się stanie dzięki przyłączeniu do naszego miasta sołectwa Matysówka z gminy Tyczyn i pozostałej części Miłocina z gminy Głogów Małopolski. To da Rzeszowowi kolejne 2,5 tys. nowych mieszkańców i dodatkowe 6 km kw.

W czwartek Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa, wraz ze swoją „drużyną” z Rozwoju Rzeszowa, która startuje w tegorocznych wyborach samorządowych do Rady Miasta, przedstawił swój pomysł na inwestycje oraz zagospodarowanie pięknego, górzystego terenu Matysówki.

Tym razem Tadeusz Ferenc w planach nie ma tylko tzw. twardych inwestycji, jak drogi i chodniki, ale także kilka rekreacyjnych, które będą służyły wszystkim mieszkańcom oraz będą przyciągać turystów.

– Chcemy zrobić w Matysówce stok narciarski, by mieszkańcy Rzeszowa nie musieli wyjeżdżać poza miasto, tylko mieli szansę skorzystać z takiej atrakcji na miejscu  – zapowiedział prezydent Ferenc. – Będzie on czynny zarówno latem, jak i w zimie – dodał.

Szczegóły inwestycji nie są jeszcze znane. Wiadomo, że dojazd do przyszłego stoku miałby być od ul. Zelwerowicza. – Widzieliśmy działki. Pomysł w głowie już się rodzi – mówi Tadeusz Ferenc.

To nie jedyna inwestycja rekreacyjna, którą miasto planuje w Matysówce. Mowa jest także o wytyczeniu ścieżki dla biegaczy crossowych i spacerowiczów, którzy będą mieli ochotę przejść się po lesistych terenach. Nie zabraknie także atrakcji dla rowerzystów. Ci znajdą dla siebie miejsce do jazdy terenowej.

Na wzgórzach, które od 1 stycznia będą już rzeszowskie, powstają także pierwsze pensjonaty, a niektórzy mieszkańcy już budują swoje domu na wzór podhalańskich chat, by stworzyć górski klimat dla planowanego stoku narciarskiego.

– Każda z metropolii może pochwalić się lesistymi, spacerowymi terenami. Takie tereny będziemy mieć tu w Matysówce oraz w Miłocinie, gdzie powstanie leśny park. To są te elementy budujące jeszcze wyższy poziom życia w naszym mieście – mówi radny Konrad Fijołek z Rozwoju Rzeszowa.

– Matysówka to przykład, gdzie nowoczesność i rozwój można połączyć z zielenią i tak pięknymi miejscami do wypoczynku – dodawał z kolei Tomasz Kamiński, który z list RR kandyduje do Rady Miasta. 

Oprócz inwestycji czysto rekreacyjnych, Tadeusz Ferenc planuje także zainwestować w Matysówce grube miliony na budowę dróg, chodników, oświetlenia i w poprawę komunikacji. W planach jest także budowa nowej szkoły i żłobków.

– Zdecydowanie będziemy inwestować w Matysówkę duże pieniądze, aby ten przepiękny teren upiększał i ubogacał Rzeszów – zapowiada Tadeusz Ferenc.

Rzeszów procedurę poszerzania granic rozpoczął 2006 roku. Od tego czasu jego powierzchnia z około 54 km kw. wzrosła do 120,4 km kw. Przybyło też mieszkańców – przeszło 10 lat temu było ich 159 tys. dziś jest już ich 192 tys.

Przez ten czas miasto wpompowało w przyłączone tereny ponad 2 mld zł. Na Biankę, która częścią Rzeszowa stała się  dopiero w tym roku już wyłożono prawie 4 mln zł, m.in. na rozbudowę ul. Kalinowej, szkoły, budowę wiat przystankowych, czy sieci wodociągowej.

Zdjęcie: Joanna Gościńska / Rzeszów News

joanna.goscinska@rzeszow-news.pl

Reklama