Romanowi M., który w 2015 r. przejechał podczas bójki leżących na jezdni dwóch mężczyzn, grozi do 12 lat więzienia. Prokuratora postawiła mu zarzuty, m.in. nieudzielenia pomocy. Oskarżony odmówił składania wyjaśnień. Jak informuje nas czytelnik – Roman M. wcześniej był już oskarżony o usiłowanie zabójstwa.
Roman M. poszukiwany był w związku z poważnym uszkodzeniem ciała dwóch mężczyzn, których przejechał swoim jeepem przed jednym z lokali 18 grudnia 2015 r. w Rzeszowie na ulicy Krakowskiej. Postępowanie przeciwko niemu nadzoruje Prokuratura Rejonowa dla miasta Rzeszów. Obecnie prowadzone jest postępowanie przygotowawcze.
Jak informuje prokurator Krzysztof Ciechanowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie, 47-letni mężczyzna jest podejrzany o to, że 18 grudnia 2015 r. ok. godz. 23:50 w Rzeszowie, będąc świadkiem bójki rozgrywającej się na jezdni ul. Krakowskiej pomiędzy Piotrem J., Łukaszem M. a kilkoma mężczyznami z nieznanymi jeszcze personaliami, chcąc rozproszyć uczestników bójki, ruszył w ich stronę samochodem marki Jeep.
Nie udzielił pomocy i uciekł
Według prokuratury Roman M. naruszył w ten sposób umyślnie zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym. Na skutek nienależytego obserwowania drogi nie zauważył, że na jezdni leżą uczestnicy bijatyki Piotr J. i Łukasz M. Najechał na nich samochodem i spowodował obrażenia ciała u obu mężczyzn.
Łukasz M. doznał obrażeń ciała, które zagrażały jego życiu, natomiast Piotr J. miał obrażenia, które uniemożliwiały normalne funkcjonowanie przez ponad 7 dni.
Kiedy Roman M. zorientował się, że najechał na pokrzywdzonych, odjechał z miejsca zdarzenia, nie udzieliwszy im jakiejkolwiek pomocy.
Usłyszał dwa zarzuty
Prokurator postawił mu zarzuty o czyn z art. 177 § 2 kk (Kto, naruszając, chociażby nieumyślnie, zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, powoduje nieumyślnie wypadek, w którym inna osoba odniosła obrażenia ciała określone w art. 157 § 1 podlega karze pozbawienia wolności do lat 3).
Usłyszał także zarzut z art. 178 § 1 kk (Kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3).
Szukano go listem gończym
Sąd Rejonowy w Rzeszowie w 2016 r. wydał za mężczyzną list gończy. Roman M. został zatrzymany dopiero 8 września 2024 r. o godz. 3:00. 17 września 2024 r. postawiono mu zarzut i przesłuchano w charakterze podejrzanego.
– Podejrzany odmówił złożenia oświadczenia w przedmiocie przyznania się do winy oraz złożenia wyjaśnień. Z poczynionych ustaleń wynika, że Roman M. ukrywał się na terenie Belgii. Za zarzucony czyn Romanowi M. grozi kara pozbawienia wolności od 9 miesięcy do 12 lat pozbawienia wolności – dodaje prokurator Ciechanowski.
Był już karany
Informacje o ujęciu poszukiwanego listem gończym Romana M., wydanym przez Prokuraturę Rejonową dla miasta Rzeszów, dostaliśmy od jednego z naszych czytelników.
Kolejny z czytelników poinformował nas, że Roman M. był już wcześniej karany za bójkę, jaką wraz z dwoma innymi mężczyznami sprowokował w 2001 r. w klubie Le Greco w Rzeszowie.
Został oskarżony o usiłowanie zabójstwa właściciela lokalu, którego poważnie ranił nożem. Trafił za to do więzienia.
Masz informację napisz do nas: redakcja@rzeszow-news.pl
Czytaj więcej:
Przejechał dwóch mężczyzn. Sprawca złapany, ukrywał się 9 lat