Zdjęcie: Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej
Reklama

Strażnicy graniczni z Podkarpacia wykryli kierowców, którzy prowadzili pojazdy bez uprawnień. Wśród ciekawych znalezisk znalazł się Irakijczyk z ukraińskim prawem jazdy, fałszywe prawo jazdy z Uzbekistanu, a nawet uprawnienia wydane w Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich.

Funkcjonariusze Straży Granicznej nie mogli kryć zdziwienia, gdy przed ich oczy trafiło prawo jazdy z ZSRR.

Prawo jazdy z ZSRR

W ubiegłą środę, 6 sierpnia, do odprawy granicznej na wjazd do Polski w Medyce zgłosił się 49-letni obywatel Ukrainy. Mężczyzna kierujący autem marki Mercedes zaskoczył funkcjonariuszy, przedstawiając do kontroli prawo jazdy wydane w 1992 roku przez władze Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich.

– Nieistniejący Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich nie jest oczywiście stroną Konwencji wiedeńskiej określającej zasady w ruchu drogowym, zatem kierowca nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami – czytamy w komunikacie BiOSG.

Sprawa została przekazana w ręce policji. Wobec cudzoziemca zostanie skierowany wniosek do sądu o ukaranie.

Zdjęcie: Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej

Fałszywka z Uzbekistanu

Tego samego dnia strażnicy graniczni z przejścia w Korczowej ujawnili fałszywe prawo jazdy wydane rzekomo przez władze Uzbekistanu. Podrobionym dokumentem posłużył się 38-letni obywatel tego kraju.

Zdjęcie: Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej

– W dokumencie brakowało wielu zabezpieczeń stosowanych w uzbeckich prawach jazdy. Cudzoziemiec został przesłuchany w charakterze podejrzanego – czytamy w komunikacie BiOSG.

Reklama

Mężczyzna nie przyznał się do wykorzystania fałszywego prawa jazdy. Mundurowi prowadzą dalsze czynności w sprawie.

Zdjęcie: Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej

Irakijczyk z ukraińskim prawem jazdy

Nieprawdziwe uprawnienia do prowadzenia pojazdami wykryli także strażnicy graniczni z przejścia w Malhowicach. W ubiegły poniedziałek, 4 sierpnia, do odprawy na wjazd do Polski zgłosił się 36-letni obywatel Iraku kierujący nissanem.

Zdjęcie: Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej

Okazało się jednak, że przedstawione przez niego ukraińskie prawo jazdy było w całości podrobione. W tym jednak wypadku, mężczyzna przyznał się do wykorzystania fałszywego dokumentu i dobrowolnie poddał się karze 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata.

Zdjęcie: Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej

Już ponad 600 fałszywych dokumentów

Co ciekawe, od początku bieżącego roku funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału SG wykryli podczas kontroli ponad 600 fałszywych dokumentów. 250 z nich to podrobione prawa jazdy.

– Najważniejsze podczas sprawdzania autentyczności dokumentów są wiedza i doświadczenie funkcjonariuszy SG w zakresie technik zabezpieczenia dokumentów. Kluczowe są również nowoczesne urządzenia wykorzystywane do szczegółowej analizy dokumentów oraz współpraca międzynarodowa służb – czytamy w komunikacie.

(oprac. MK)

Czytaj więcej:

Szybkie oesy i nowe trasy. Rajd Rzeszowski rozpędził się na dobre

Czytasz Rzeszów News? Twoje wsparcie pozwoli nam działać sprawniej.

 

Reklama