Błażej Borowiec, działacz PSL, został nowym dyrektorem podkarpackiego oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Rzeszowie.
To kolejna zmiana personalna w administracji podległej rządowi. Od 2 lutego podkarpackim oddziałem ARiMR kieruje pochodzący z Niska Błażej Borowiec, działacz PSL, który bezskutecznie startował w ostatnich wyborach z listy Trzeciej Drogi w okręgu nr 23.
Borowiec na stanowisku dyrektora podkarpackiego oddziału ARiMR w Rzeszowie zastąpił Wiesława Polka, który 10 grudnia 2023 roku zakończył pracę w agencji na własną prośbę. Od tamtej pory oddziałem ARiMR kierował jeden z jego zastępców – Andrzej Kraska.
Teraz Kraskę zastąpił 50-letni Błażej Borowiec, absolwent Akademii Rolniczej im. Hugona Kołłątaja w Krakowie na Wydziale Ekonomii w Rzeszowie i MBA w Wyższej Szkole Administracji w Bielsku-Białej.
ARiMR twierdzi, że Błażeja Borowca na dyrektora podkarpackiego oddziału ARiMR wybrano po rozmowach z kandydatami. Rozmowy przeprowadził prezes agencji. Z iloma? Jakimi? ARMiR tego już nie podaje.
Co zdecydowało, że Borowiec dostał stołek dyrektorski? – Przygotowanie merytoryczne, cechy osobowości i motywacja do podjęcia pracy – odpowiada centrala agencji. Borowiec był w przeszłości zastępcą podkarpackiego wojewódzkiego inspektora ochrony roślin.
ARiMR nie udzieliła nam precyzyjnej odpowiedzi na pytanie, jakie są zarobki Błażeja Borowca. Poinformowała jedynie, że mieszczą się one w widełkach 6 468 – 14 837 zł, a dodatek funkcyjny – od 1 968 do 3 390 zł. To kwoty brutto.
W podkarpackim oddziale ARiMR i podległych mu biurach powiatowych aktualnie zatrudnionych jest 717 osób. Na stanowisko wicedyrektora oddziału wrócił Andrzej Kraska, drugim jest Magdalena Rozek. Ich przyszłość, póki co, jest nieznana.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl