Rowerzyści mogą korzystać z drugiego w Rzeszowie pumptracka. Obiekt powstał nad Wisłokiem, w sąsiedztwie stadionu miejskiego.
Zdjęcia: Grzegorz Bukała / Urząd Miasta Rzeszowa
Pumptrack to specjalnie przygotowany niewielki tor łączący jazdę jednośladem i wszechstronny trening. Zbudowany jest on z szybkich zakrętów i muld. Wyrabia on u użytkowników refleks, zmysł równowagi oraz kondycję.
Pierwszy pumptrack w Rzeszowie powstał rok temu – przy ulicy Starzyńskiego na osiedlu Baranówka. Kosztował prawie 250 tys. zł. Tam tor do wyczynowej jazdy na rowerze, hulajnodze i deskorolce liczy 88 m długości, tor ma szerokość 170 cm.
Drugi pumptrack wybudowano właśnie na bulwarach – blisko stadionu miejskiego. Nad Wisłokiem powstały trzy tory rowerowe. Pierwszy to minipumptrack dla najmłodszych miłośników jazdy na rowerze, który uczą się jazdy na takim torze.
– Część dla początkujących jest wydzielona, ma osobne wejście – wyjaśnia Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta z Rzeszowa.
Drugim elementem pumptracka jest tor uniwersalny dla doświadczonych użytkowników (375 m), na trzecim torze „PRO” mogą odbywać się zawody sportowe. Oba tory mają wspólny start.
Oprócz torów, utwardzono także dojścia i place, na których są ławki, ławostoły, stojaki rowerowe, pojemniki na odpady. Tory są oświetlone, dzięki czemu można z nich korzystać także po zmroku.
Pumptrack na bulwarach jest już gotowy, inwestycja została odebrana. Miasto za nią zapłaciło 1,338 mln zł. Pumptruck wybudowała firma OBO Polska.
oprac. (ram)
redakcja@rzeszow-news.pl