Rzeszowianin Rafał Wilk został mistrzem olimpijskim w jeździe indywidualnej na czas w kolarstwie ręcznym (handbike) na paraolimpiadzie w Rio de Janeiro 2016!
Były rzeszowski żużlowiec podczas środowej jazdy na dystansie 20 km okazał się najlepszy. Rafał Wilk pokonał trasę w 27.39,31 i wyprzedził drugiego na mecie Austriaka Thomasa Fruhwirtha (27.49,31). Brązowy medal zdobył Niemiec Vico Merklein (28.42,34).
To już trzecie złoto olimpijskie Rafał Wilka. Dwa poprzednie medale rzeszowianin zdobył na paraolimpiadzie cztery lata temu w Londynie.
„Klątwa chorążego obalona. Wywalczyłem dziś dla Polski Złoty medal olimpijski w jeździe indywidualnej na czas. Dedykuję go mojej kochanej Mamie. Wiem, że jesteś ze mnie dumna, tak jak i ja jestem dumny ze swoich dzieci. Jutro kolejny wyścig – 60 km ze startu wspólnego. Bądźcie ze mną i trzymajcie kciuki!” – napisał Rafał Wilk na Facebooku.
W wywiadzie dla TVP Sport powiedział: – Lubię smak złota. Złoto z poprzednich igrzysk dedykowałem tacie, a ten medal jest dla mamy. Teraz jest komplet. Dziękuję mamo, że jesteś ze mną – nie mógł powstrzymać łez rzeszowianin. – Może trochę wymiękłem, ale to nic. To jest wzruszenie.
– Bardzo się cieszę, że po raz trzeci mogłem usłyszeć Mazurka Dąbrowskiego właśnie na igrzyskach paraolimpijskich. W czwartek będę walczył o kolejny złoty medal. Przyjechałem tutaj z jasnym celem – walczę o dwa złota – mówił były żużlowiec.
41-letni Rafał Wilk od 10 lat porusza się na wózku inwalidzkim. W 2006 r. podczas meczu żużlowego KSŻ-u Krosno z GTŻ-em Grudziądz, Rafał, który był wówczas zawodnikiem krośnieńskiej drużyny, miał wypadek, po którym stracił władzę w nogach. Nie zrezygnował ze sportu. Od wielu lat trenuje handbike.
Polscy sportowcy zdobyli do tej pory w Rio de Janeiro 23 medale: pięć złotych, jedenaście srebrnych oraz siedem brązowych. W klasyfikacji medalowej zajmują 13. miejsce. Na pierwszym są Chiny – 149 (63-51-35).
(kaw)
redakcja@rzeszow-news.pl