Reklama

Połowa listopada – to nowy termin oddania do użytku hali sportowej przy ul. Hetmańskiej w Rzeszowie. Wykonawca, którego wyrzucono z placu budowy, oddał miastu klucze do obiektu.

– Klucze zostały nam oddane w poniedziałek. Został spisany protokół. Sprawdzamy, co w hali zostało zainstalowane, czy wszystko funkcjonuje tak jak trzeba. Za te prace firma dostanie wynagrodzenie – mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.

Ratusz wykonawcy wyliczył również kary finansowe za opóźnienia – ok. 1,2 mln zł.

W czwartek rozpocznie się montaż mebli i urządzeń sportowych, które ratusz kupił już po tym, jak konsorcjum firm PDEM, P&M i Jamako pod koniec maja br. zostało wyrzucone z placu budowy.

– Musi zostać również dokończona budowa boisk zewnętrznych. Planujemy halę oddać do użytku w połowie listopada – zapowiada Chłodnicki.

W związku z tym, że wykonawca dotychczasowych prac oddał urzędnikom klucze, nie wiadomo na razie co będzie z pozwem, jaki ratusz w lipcu skierował do sądu przeciwko firmom. W pozwie domagał się wydania nieruchomości, bo – zdaniem ratusza – była ona bezpodstawnie przetrzymywana.

Urzędnicy w tej sprawie skierowali również doniesienie do prokuratury przeciwko wykonawcy hali. Prawdopodobnie pozew sądowy, jak i prokuratorskie doniesienie zostaną wycofane. – Nasi prawnicy to w tej chwili analizują – mówi Maciej Chłodnicki.

Budowa hali sportowej przy Zespole Szkól Ogólnokształcących nr 2 przy ul. Hetmańskiej to pasmo nieustających porażek.

Obiekt najpierw budowało konsorcjum firm „Lider” z Niebylca. Hala miała być gotowa w grudniu 2014 r. Ratusz wyrzucił firmy z budowy z powodu opóźnień, potem dokończenie robót zlecił firmom PDEM, P&M i Jamako. Sytuacja się powtórzyła.

Ostatni wykonawcy przez długi czas nie chcieli wpuścić urzędników na plac budowy, bo firmy kwestionowały sposób rozliczenia wykonanych robót. Ratusz nie chciał płacić za materiały, które były kupowane w niższych cenach, a w rozliczeniach nagle okazały się wyższe.

Tak naprawdę nie wiadomo, ile w końcu miasto zapłaci za budowę hali. Koszt był szacowany na ok. 7,5 mln zł. Hala wraz z widownią na 350 miejsc ma 2 tys. m kw. powierzchni. Na zewnątrz obiektu są dwa wielofunkcyjne boiska oraz 100-metrowa bieżnia lekkoatletyczna.

W hali są trzy pełnowymiarowe boiska do koszykówki, siatkówki oraz piłki ręcznej. Mają być wyposażone w kotary, które umożliwią jednoczesne prowadzenie zajęć w różnych oddziałach szkolnych.

Na pierwszym piętrze hali znajduje się 7 dodatkowych sal, w tym sale lekcyjne i sale fitness, siłownia. Na dole jest część administracyjna i zaplecze sanitarne, a w tym szatnie i prysznice.

Czas pokaże, czy listopadowy termin oddania do użytku hali, która ma być największą w Rzeszowie, zostanie wreszcie dotrzymany.

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama