Zdjęcie: Stadionmiejski.erzeszow.pl

600 tys. zł na rundą wiosnę i kolejne 600 tys. zł na nowy sezon – takim zastrzykiem gotówki wspomoże ratusz klub piłkarski Stal Rzeszów.

Stal Rzeszów wygrała z Resovią wyścig po miejskie pieniądze. Po rundzie jesienno-zimowej w trzeciej lidze (czwarty poziom rozgrywek) Stal zajęła drugie miejsce, Resovia była czwarta. Zgodnie z obietnicami władz Rzeszowa, dodatkowe wsparcie finansowe dostanie ten klub, który na półmetku rozgrywek będzie wyżej w tabeli.

Już wiadomo, że Stal Rzeszów dostanie na rundę wiosenną 600 tys. zł.

– Za te pieniądze wykupimy akcje w spółce, która zarządza klubem. Obejmiemy w ten sposób ok. 30 proc. wszystkich akcji. Kolejne 600 tys. zł przekażemy na następny pełny sezon i będziemy mieli już ponad 50 proc. akcji.  Mamy też kilkunastu sponsorów, którzy zadeklarowali wsparcie drużyny. Budżet na kolejny pełny sezon powinien się zamknąć w kwocie ok. 1,5 mln zł. To powinno wystarczyć na awans Stali do wyższej ligi – mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.

Planowane wejście miasta do już istniejącej spółki oznacza, że ratusz nie będzie tworzył nowego podmiotu. Zgodę na bycie udziałowcem spółki Stal Rzeszów muszą wyrazić jeszcze radni. Stanie się to prawdopodobnie na kolejnej sesji rady miasta. – Wykupienie udziałów w spółce to najprostsza i najczytelniejsza procedura – słyszymy w ratuszu. 

Ratusz jest na etapie wyboru osoby, która z ramienia miasta będzie oddelegowana do pracy w klubie. – Mamy trzech kandydatów. Decyzje w tej sprawie zapadną w ciągu najbliższych dni – zapowiada Chłodnicki.

Miasto chce wejść do piłkarskiej spółki, bo władze Rzeszowa mają dość oglądania trzecioligowej kopaniny w wykonaniu Stali i Resovii. Mecze ogląda garstka kibiców. – Rzeszów ma takie tradycje piłkarskie, że to wstyd patrzeć na plątaninę drużyn na czwartym poziomie rozgrywek – uważają urzędnicy.

Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa, wierzy, że dzięki dodatkowemu wsparciu finansowemu, Stal Rzeszów z każdym nowym rokiem będzie grała w wyższej klasie rozgrywek. Ferencowi marzy się, by do stolicy Podkarpacia przyjeżdżały drużyny z Ekstraklasy.

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama