Największym niebezpieczeństwem dla cywilizacyjnego rozwoju naszego kraju jest brak szacunku do reformy edukacji. Polska nie wiedząc czemu szuka oszczędności tam gdzie nie powinnna.
Rodzi się pytanie kto za tą edukację młodego człowieka ma odpowiadać: państwo ? samorząd ? rodzice ? Państwo zrzuca odpowiedzialność na samorząd i politycznie boi się zmienić ustawę o systemie edukacji. Samorządy nie mając doświadczenia, szukają pieniędzy gdzie się da, dlatego próbują ręcznie sterować szkołami, a zdarza się, że ingerują również w sprawy dydaktyczne… Rodziców niestety polski parlament nie słucha….i mimo, że zebrano milion podpisów pod referendum, tego referendum nie będzie.
Musimy wszyscy sobie zdać sprawę, że ustawa o systemie oświaty musi zostać zmieniona! Dlaczego np: nie stawiamy w naszej szkole na wychowanie poprzez sztukę, literaturę, muzykę, historię czyli te elementy, które najbardziej kształtują osobowość obywatela i które przyczyniają sie do jego rozwoju? Dlaczego zwalniamy nauczycieli z plastyki, muzyki, techniki? Nie możemy jako obywatele tego kraju dopuścić do analfabetyzmu kulturalnego miliona młodych Polaków. Kto wreszcie w naszym kraju za tą ignorancje poniesie odpowiedzialność?