Najpierw go pobili, a potem okradli z drogocennych przedmiotów. Funkcjonariusze KWP w Rzeszowie zatrzymali cztery osoby, które są podejrzane o udział w rozboju na 53-letniego Grzegorza C., mieszkańca Strzyżowa.
Do zdarzenia doszło 10 lipca br. w Strzyżowie, przed domem Grzegorza C. Sprawcy, jak ustalili śledczy, zaplanowali rozbój. Po pobiciu 53-latka, ukradli mu złotą biżuterię (obrączki, pierścionki, bransolety, łańcuszki, naszyjniki, zegarki, spinki), monety z 1882 i 1884 roku oraz relikwie święte. Poszkodowany mężczyzna straty obliczył na ok. 200 tys. zł.
Grzegorz C. powiadomił policję. Ustaleniem sprawców zajęli się funkcjonariusze wydziałów kryminalnego i dochodzeniowo-śledczego Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie. 27 i 29 sierpnia policjanci zatrzymali cztery osoby: 35-letnią Żanetę K., 46-letniego Pawła S., 32-letniego Dariusza R. (mieszkańcy Rzeszowa) i 29-letniego Romana P. z Hermanowej.
Śledztwo w tej sprawie wszczęła Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie. Funkcjonariuszom udało się odzyskać większość skradzionych przedmiotów. Znaleźli je u Żanety K. i Dariusza R. Cała czwórka usłyszała zarzuty udziału w rozboju. – Częściowo przyznają się do winy, wzajemnie się obciążają – dowiadujmy się w prokuraturze.
W poniedziałek Sąd Rejonowy w Rzeszowie aresztował na trzy miesiące trzy osoby: Żanetę K., Dariusza R. i Romana P. Czwarta osoba, Paweł S., ma dozór policji, zakaz opuszczania kraju i poręczenie majątkowe (5000 zł). Grozi im do 12 lat więzienia. – Nie wykluczamy kolejnych zatrzymań – mówi Krzysztof Ciechanowski, rzecznik PO w Rzeszowie.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl