Zdjęcie ilustracyjne: Freepik
Reklama

78-letnia kobieta, która w ubiegłym roku potrąciła dwóch chłopców nie stawiła się na rozprawę. W wypadku zginął zginął 11-letni chłopiec. Sąd wyznaczył kolejne terminy rozpraw.

Przed Sądem Rejonowym w Brzozowie rozpoczął się proces 78-latki oskarżonej o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Do wypadku doszło w ubiegłym roku w Humniskach, w pow. brzozowskim.

– Proces się rozpoczął. Oskarżona nie stawiła się na rozprawę, został przesłuchany jeden świadek, czyli matka jednego z poszkodowanych nieletnich – powiedział PAP sędzia Artur Lipiński, rzecznik Sądu Okręgowego w Krośnie, któremu podlega brzozowski sąd.

Sąd wyznaczył kolejne terminy rozpraw. Jeden na 25 września, drugi na 2 października.

Dzieci wracały ze szkoły

Do tragicznego wypadku doszło 11 października ub.r. w Humniskach, na prostym odcinku drogi. W grupę dzieci, które wracały ze szkoły, wjechał osobowy opel. Za kierownicą siedziała 78-latka.

Czwórka dzieci szła poboczem, wzdłuż drogi przy której nie ma chodnika. Dwie dziewczynki, które były z przodu, zdążyły w porę odskoczyć. Auto uderzyło w dwóch 11-letnich chłopców. Jeden z nich zmarł na miejscu, drugi został ranny i przetransportowany do szpitala.

Nie zachowała ostrożności

Sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa w Brzozowie. Kobieta kierująca samochodem usłyszała zarzut z artykułu 177 par. 2 Kodeksu karnego, który dotyczy spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym.

Biegły z zakresu ruchu drogowego ustalił, że 78-latka nie zachowała ostrożności podczas wymijania pieszych, nie obserwowała należycie jezdni i przekroczyła dozwoloną prędkość. Jechała około 70 kilometrów na godzinę w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50. Z opinii biegłego wynika również, że samochód był sprawny.

Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym grozi do 8 lat więzienia. Wobec 78-letniej kobiety zastosowano dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju.

(Red/PAP)

Reklama