Reklama

Nowoczesny, precyzyjny i bardziej bezpieczny dla pacjentów. Mowa o robocie medycznym da Vinci, który w przyszłym roku ma się pojawić w Szpitalu Miejskim nr 1 w Rzeszowie. Dzięki robotowi skuteczniej i bezpieczniej będzie można usuwać chociażby raka prostaty.

Rzeszów będzie drugim miastem w Polsce, gdzie w medycynie jest wykorzystywany robot da Vinci, najnowocześniejszy robot chirurgiczny, który składa się z czterech ramion zaopatrzonych w narzędzia chirurgiczne.

Da Vinci sprawia, że chirurg uzyskuje trójwymiarowy obraz operowanej okolicy w dziesięciokrotnym powiększeniu i – co ważne – w naturalnych barwach. To oznacza bardzo precyzyjne preparowanie tkanek bez zbędnego kaleczenia otaczających struktur.

Ewolucja w operacjach

Takim sprzętem w kraju dysponuje obecnie tylko szpital we Wrocławiu. Służy on zarówno urologom (operacje raka prostaty, pęcherza moczowego i nerek) jak i ginekologom (operacje raka macicy i mięśniaków macicy), chirurgom ogólnym (operacje bariatryczne, pęcherzyka żółciowego, raka żołądka, trzustki) i kardiochirurgom (operacja zastawek).

Dla pacjentów operacja takim robotem wiąże się z krótszym okresem rekonwalescencji. W przypadku operacji raka prostaty zwykle już po dwóch dniach od zabiegu mogą opuścić szpital, szybciej wracają też do pracy oraz są w mniejszym stopniu narażeni na powikłania pooperacyjne.

– Robot da Vinci to następny etap w ewolucji przeprowadzania operacji. Najpierw były otwarte zabiegi, później laparoskopowe, a teraz wykonywane za pomocą robota, który jest znacznie bardziej precyzyjny – wyjaśnia Tadeusz Ossoliński, ordynator Klinicznego Oddziału Urologii i Urologii Onkologicznej Szpitalu Miejskim w Rzeszowie, gdzie już niedługo ma zagościć da Vinci.

Operacja na odległość

Operacyjne usuniecie prostaty z powodu raka robotem da Vinci trwa od 2 do 4 godzin w zależności od doświadczenia operatora.

Lekarz, który przeprowadza cały zabieg, może znajdować się poza salą, w której pacjent jest operowany – nawet w miejscowości oddalonej o wiele kilometrów. Lekarze siedzią za specjalną konsolą, która umożliwia wykonanie operacji.

„Rzeszowski da Vinci” zostanie również wyposażony w łącze teleinformatyczne, które w sytuacjach niespodziewanych pozwoli na połączenie się z partnerską kliniką w Leverkusen (Niemcy), gdzie bardziej doświadczeni operatorzy będą mogli przejąć stery robota i dokończyć operację.

Robot chirurgiczny Da Vinci powstał z myślą o przeprowadzaniu operacji na odległość (technologia została opracowana przez NASA z myślą o operacji astronautów przebywających na stacji kosmicznej), dlatego rzeszowski da Vinci zostanie wyposażony w łącze teleinformatyczne z partnerską kliniką w Leverkusen (Niemcy).

– Pod okiem niemieckich lekarzy a w szczególności prof. Jürgena Zumbe, ordynatora niemieckiej kliniki urologii, rzeszowscy lekarze będą przeprowadzać operacje a w razie komplikacji niemieccy koledzy będą mogli przejąć stery robota i dokończyć operację – wyjaśnia ordynator Ossoliński.

Pod okiem niemieckiego profesora szkolą się rzeszowscy lekarze oraz personel medyczny. Swoją pomocą będzie służył również lek. Paweł Wisz, który aktualnie pracuje w klinice urologii w Leverkusen i ma duże doświadczenie w operacjach raka prostaty przy użyciu robota Da Vinci.

Negocjacje z NFZ

Rzeszowski szpital będzie jednym z pięciu w Polsce (w pierwszym etapie) do których jest zaplanowany zakup robota da Vinci. Nim jednak pacjenci będą mogli cieszyć się dobrodziejstwami urządzenia szpital musi wynegocjować z Narodowym Funduszem Zdrowia stawki na refundację zabiegu.

– Prowadzimy już rozmowy z NFZ. Koszt zabiegu bez refundacji to wydatek 18 tys. zł – mówi Grzegorz Materna, dyrektor Szpitala Miejskiego.

Robota, jak i pierwszych operacji, możemy spodziewać się dopiero w przyszłym roku. Kiedy dokładnie? Tego nie wiadomo. Uzależnione jest to od negocjacji z NFZ oraz czasu zakończenia szkoleń dla lekarzy i personelu medycznego.

Koszt zakupu takiego robota to wydatek 7 mln zł. Szpital będzie się starał o dofinansowanie z funduszy Unii Europejskiej. Inwestycję ma również wspomóc ratusz, któremu zależy na tym, aby jak najszybciej potrzebny sprzęt został kupiony. Operacje przy użyciu robota da Vinci to już europejski standard.

JOANNA GOŚCIŃSKA

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama