Zdjęcie: Marcin Kobiałka / Rzeszów News

Miasto unowocześnia tabor autobusowy. Kupi 10 gazowych pojazdów od Autosanu, dwa gazowe i dwa elektryczne przegubowce od Solarisa.

We wtorek w ratuszu Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa, podpisał umowy z producentami autobusów. Miasto w sanockim Autosanie zamówiło 10 gazowych pojazdów Sancity 12 LF. Zapłaci za nie ponad 18 mln zł. Na dwa 18-metrowe gazowe autobusy Urbino wyda blisko 5,2 mln zł, a na dwa elektryczne – ponad 8 mln zł. Przegubowce dostarczy Solaris.

– To dobry wybór. To znani producenci, ich autobusy są sprawdzone. Będziemy je też serwisować – mówi Marek Filip, prezes rzeszowskiego MPK. – Zakup autobusów w około 70 procentach będzie sfinansowany z funduszy Unii Europejskiej – dodaje Paweł Potyrański, dyrektor wydziału pozyskiwania funduszy Urzędu Miasta w Rzeszowie. 

Rzeszów nie zwalnia tempa 

Najszybciej, do 24 kwietnia 2023 roku, mają być dostarczone gazowe Solarisy. Autosan swój pierwszy pojazd ma przywieźć do 12 czerwca, pięć kolejnych – do 26 czerwca, i cztery ostatnie do 3 lipca. Elektryczne przegubowce do Rzeszowa zostaną dostarczone najpóźniej – do 21 sierpnia. Wszystkie autobusy na rzeszowskie ulice mają wyjechać w 2023 roku. 

Przegubowce Solarisa zabierają na pokład 140 pasażerów, jest w nich 40 miejsc siedzących. Sancity sanockiego producenta pomieszczą 90 osób, miejsc siedzących jest 30. – Miasto nie zwalnia tempa i robi wszystko, aby Rzeszów był ekologiczny, a mieszkańcy mieli coraz lepsze warunki do podróżowania – chwali Krzysztof Musiał z firmy Solaris. 

– Mam nadzieję, że – tak jak do tej pory – nasze autobusy będą się cieszyły niezawodnością – dodaje Remigiusz Śnieżek z zarządu Autosanu. Firma w ostatnich latach do Rzeszowa dostarczyła 61 gazowych autobusów. Każdy kolejny dla niej kontrakt jest na wagę złota, prezesi firmy zmieniają się jak rękawiczki – ma już szóstego w ostatnich sześciu latach. 

Rzeszów nie dla samochodów

Konrad Fijołek uważa, że unowocześnianie taboru autobusowego sprawi, że mieszkańcy jeszcze chętniej będą korzystali z komunikacji. – Miasto programujemy nie dla samochodów – zaznacza Fijołek. – Po pandemii przybywa nam pasażerów – cieszy się Anna Kowalska, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego w Rzeszowie. 

Przegubowce mają jeździć na najbardziej obłożonych liniach. ZTM obserwuje wzrost pasażerów m.in. na liniach w kierunku ulicy Błogosławionej Karoliny, a także Świlczy. Gdy do Rzeszowa przyjadą nowe autobusy, MPK planuje wycofywać z ruchu najstarsze pojazdy. – Najstarsze autobusy gazowe niedługo osiągną 20 lat – mówi Marek Filip. 

MPK będzie też wycofywało autobusy dieslowskie, niektóre są z 2002 roku. Miasto kupuje ekologiczne pojazdy, mimo rosnących cen gazu. – Każdy wzrost cen paliwa nas martwi – mówi prezydent Konrad Fijołek, ale jego zdaniem w dłuższej pespektywie miasto wyjdzie na plus w inwestowaniu w niskoemisyjny tabor. 

– Na diesle żadne miasto nie otrzyma dofinansowania – zwraca uwagę Krzysztof Musiał z Solarisa. Na Rzeszowie ciąży duże zobowiązanie. Komisja Europejska umieściła stolicę Podkarpacia w grupie 100 europejskich miast, które mają osiągnąć neutralność klimatyczną do 2030 roku. Miasto nie wyklucza, że w Rzeszowie pojawią się autobusy wodorowe. 

– Testujcie je u nas – Konrad Fijołek zachęcał przedstawicieli Solarisa i Autosanu. 

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama