Rzeszów świętował Dzień Europy. Z tortem i hymnem „Oda do radości” [FOTO]

– Europa to wolności, prawa człowieka, szacunek, to szanse, możliwości, wyzywania, wartości – mówiła w niedzielę na Rynku Elżbieta Łukacijewska, podkarpacka europosłanka Platformy Obywatelskiej, podczas Dnia Europy.

 

Dzień Europy (9 maja) jest dniem, w którym co roku świętujemy pokój i jedność w Europie. 9 maja przypada rocznica podpisania historycznej Deklaracji Schumana. W Paryżu w 1950 r. Robert Schuman, ówczesny francuski minister spraw zagranicznych, zaproponował nową formę współpracy politycznej w Europie, która uniemożliwiłaby wybuch nowej wojny.

Rzeszów otwarty i tolerancyjny 

Dzień Europy w niedzielę świętowano także w Rzeszowie. Na Rynek przyszli politycy Platformy Obywatelskiej, Lewicy, Ruchu Szymona Hołowni, działacze ruchów obywatelskich. Powiewały flagi Unii Europejskiej, był okolicznościowy tort, konkurs wiedzy o UE dla dzieci. Na Rynku był Konrad Fijołek, kandydat opozycji w wyborach na prezydenta Rzeszowa.

Fijołek przyszedł świętować Dzień Europy z żoną Magdaleną i synem Ksawerym. – Dzień Unii Europejskiej jest doskonałą okazją do tego, by pokazać, że Rzeszów tętni pozytywną energią. Nie ma w tym mieście miejsca na nienawiść, mowę nienawiści. To miasto zawsze było znane z tego, że jest otwarte, tolerancyjne, zawsze w najważniejszym nurcie Europy.

– Tak jest, było i zawsze pozostanie – zapewniał Konrad Fijołek. Stwierdził, że Dzień Europy jest dniem szczególnym. – Dzięki temu, że Polska znalazła się w UE, nasze miasto wypiękniało. Niemalże każda inwestycja, każda droga, po której chodzimy, ma jakiś związek z UE. Mamy nie tylko środki finansowe, ale jesteśmy europejską rodziną – dodał.

Miałoby też święto demokracji… 

Podkarpacka europosłanka PO Elżbieta Łukacijewska, nazywana „symbolem UE w regionie”, mówiła, że święto Europy to radość. – Jesteśmy Polakami, Europejczykami. Europa to wolności, prawa człowieka, to szacunek dla drugiego człowieka, to szanse, możliwości, wyzywania, to wartości. Obyśmy nigdy ich nie stracili – podkreślała Łukacijewska. 

9 maja powinny się odbyć wybory na prezydenta Rzeszowa, ale premier Mateusz Morawieckie przesunął je na 13 czerwca, rząd PiS tłumaczy to „niestabilną sytuacją epidemiczną” w Polsce. – Świętując Dzień Europy, moglibyśmy świętować demokrację, gdyby odbyły się wybory na prezydenta Rzeszowa – nawiązywała europosłanka PO.

– Nie było żadnego powodu, aby je przesuwać. To była wyłącznie decyzja polityczna. Rzeszów zasługuje na to, aby jak najszybciej wybrać prezydenta i mam nadzieję, że premier Morawiecki drugi raz wyborów nie przesunie. Rzeszów jak najszybciej potrzebuje gospodarza – dodała Elżbieta Łukacijewska.

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama