– Wyrażamy nadzieję, że nowy rozdział w historii miasta będzie miał swoją pozytywną kartę w zakresie racjonalnej polityki przestrzennej – oświadczył rzeszowski oddział Stowarzyszenia Architektów Polskich po rezygnacji Tadeusza Ferenca z funkcji prezydenta Rzeszowa.
Tadeusz Ferenc ze stanowiska gospodarza miasta, po 18 latach i w połowie piątej kadencji, zrezygnował w środę, 10 lutego. W Rzeszowie odbędą się przedterminowe wybory (w teorii powinny być rozpisane w ciągu 90 dni), w tym czasie miastem będzie rządził komisarz wyznaczony przez premiera RP. Nazwiska komisarza jeszcze nie znamy.
Chaos zagraża spójności
Tymczasem rzeszowski oddział Stowarzyszenia Architektów Polskich (SARP) wydał apel, w którym na początku czytamy, że ustąpienie Tadeusza Ferenca z funkcji prezydenta Rzeszowa „stanowi zakończenie pewnego etapu w historii Miasta Rzeszowa”.
„Charakteryzował się on z całą pewnością wieloma pozytywnymi procesami: miasto rozrosło się pod względem terytorialnym, wzrosła liczba mieszkańców i wartość budżetu” – czytamy w treści apelu SARP.
Architekci jednocześnie zwracają uwagę „na nawarstwiające się i nierozwiązane dotąd problemy dotyczące zagospodarowania przestrzennego”. „Chaos urbanistyczny zagraża spójności funkcjonalnej miasta i stanowi wyzwanie z punktu widzenia zmian klimatycznych” – twierdzi SARP, przypominając, że od wielu lat zwraca uwagę na te zagadnienia.
„Mówimy o konieczności przygotowania miasta na upały, okresy suszy, gwałtowne opady. Zielona infrastruktura jest konieczna, żeby zmniejszyć efekt miejskiej wyspy ciepła, poprawić mikroklimat i jakość życia” – apelują rzeszowscy architekci.
Dopuścić ekspertów
Do przyszłego prezydenta Rzeszowa SARP apeluje o „uporządkowanie polityki przestrzennej, zwiększenie roli partnerów społecznych w jej kształtowaniu, zwiększenie transparentności informacji dotyczących inicjatyw inwestycyjnych i zagospodarowania przestrzennego”.
„Zwracamy uwagę na znaczenie studium uwarunkowań przestrzennych i zagospodarowania przestrzennego, które w przyszłości pozwoli na zwiększenie racjonalności wykorzystania przestrzeni miasta oraz ochronę najcenniejszych kulturowo i przyrodniczo obszarów” – czytamy dalej w apelu SARP.
Architekci nisko oceniają niewystarczający postęp prac nad miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego oraz nad polityką przestrzenną miasta, zwłaszcza w kontekście podejmowania w oderwaniu od nich prac dotyczących zagospodarowania najważniejszych przestrzeni i budynków publicznych w Rzeszowie.
„Brakuje wykorzystania zaplecza eksperckiego środowiska akademickiego Rzeszowa w planowaniu i rozwoju miasta” – ocenia SARP, apelując o wprowadzenie większej jawności w proces planowania przestrzennego, co – zdaniem architektów – poprawi jakość przestrzeni naszego miasta. „Rozpoczęta zaś w ten sposób dyskusja pomoże w lepszym zrozumieniu wzajemnych intencji i ograniczy konflikty o przestrzeń” – uważa SARP.
Ograniczyć „wuzetki”
Architekci uważają, że projekty przestrzeni publicznych oraz najważniejszych budynków w przestrzeni publicznej powinny być wykonywane wyłącznie na podstawie konkursów architektonicznych. Należy też – według SARP – ograniczyć wydawanie decyzji o warunkach zabudowy (słynne „wuzetki”), a inwestowanie na terenach nieobjętych planami powinno się odbywać w wyjątkowych sytuacjach.
SARP apeluje o „wprowadzenie standardów urbanistycznych, obejmujących warunki zagospodarowania i zabudowy terenów, gwarantujących mieszkańcom Rzeszowa właściwe warunki życia”. „Wyrażamy nadzieję, że nowy rozdział w historii miasta będzie miał swoją pozytywną kartę w zakresie racjonalnej polityki przestrzennej. Środowisko architektów i urbanistów będzie aktywnie w niej uczestniczyć” – zapowiada SARP.
Oprac. (ram)
redakcja@rzeszow-news.pl