Zdjęcie: bsklima.pl

Sąd Apelacyjny w Rzeszowie nie miał wątpliwości – kierowca BMW, który śmiertelnie potrącił rowerzystę w Olszynce, spędzi w więzieniu 10 lat. Pijany Tomasz N. jechał niesprawnym autem o 70 km/h za szybko. Dodatkowo dostał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.

Do tragicznych wydarzeń doszło 13 czerwca 2023 r. Oskarżony, uciekając przed policyjnym radiowozem, nie zatrzymał się do kontroli drogowej.

Śmierć na miejscu 

Prowadząc BMW 318 z prędkością 116,8 km/h w terenie zabudowanym, Tomasz N. uderzył w jadącego prawidłowo rowerzystę Piotra Ł. Pokrzywdzony zmarł na miejscu. Sprawca zbiegł z miejsca śmiertelnego potrącenia rowerzysty.

Surowa kara za ucieczkę

Sąd pierwszej instancji wymierzył oskarżonemu karę 8 lat pozbawienia wolności za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym, rok i 6 miesięcy za jazdę w stanie nietrzeźwości oraz 2 lata za ucieczkę przed policją.

Łączna kara wyniosła 10 lat więzienia. Dodatkowo Tomasz N. musi wpłacić 10 tysięcy złotych na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym.

Zarówno prokuratura, jak i obrońca oskarżonego złożyli apelacje od wyroku. Sąd Apelacyjny w Rzeszowie w dniu 24 października 2024 roku podtrzymał jednak w całości wyrok pierwszej instancji, uznając go za słuszny. Wyrok jest prawomocny.

(Red.)

Czytaj więcej

Wpadł, bo wrócił do domu. Były za nim dwa listy gończe.

Reklama