Na około 50 tys. zł szacowane są straty właścicieli stodół, które we wtorek i w środę w Rzeszowie strawił ogień. W nocy w Zaczerniu z kolei spalił się dom.
Do pierwszego pożaru doszło we wtorek (22 września) po godz. 23:00 na ulicy Prometeusza na osiedlu Budziwój. Tam pożar stodoły gasiły cztery zastępy straży pożarnej i 17 strażaków z Państwowej Straży Pożarnej i OSP. Straty oszacowano wstępnie na 10 tys. zł. Na szczęście, nikomu nic się nie stało. Akcja gaśnicza trwała około trzy godziny.
Z kolei w środę (23 września) w Rzeszowie spłonęły dwie stodoły. Pierwsza na ulicy Wieniawskiego na osiedlu Zalesie. Strażacy o pożarze zostali poinformowani przed godz. 21:30. Tam z ogniem przez trzy godziny walczyło pięć zastępów straży i 27 strażaków. I w tym przypadku nie ma poszkodowanych, ale straty są wyższe – 20 tys. zł.
Gdy strażacy kończyli gasić pożar na ulicy Wieniawskiego, kolejna ekipa strażaków ok. 23:30 pojechała do kolejnego pożaru stodoły, tym razem na ulicy Dębickiej na osiedlu Przybyszówka. – W akcji brało udział 5 zastępów straży: 3 PSP i 2 OSP, łącznie 18 strażaków – mówi bryg. Grzegorz Wójcicki, rzecznik rzeszowskiej Straży Pożarnej.
W tym ostatnim przypadku straty też oszacowano na 20 tys. zł. Przyczyny pożarów bada policja. Nie wykluczone, że doszło do podpalenia. Pojawiają się podejrzenia, że w Rzeszowie grasuje podpalacz, który szczególnie upodobał sobie stodoły. – Nie wiążemy obecnie tych spraw – zastrzega tymczasem nadkom. Adam Szeląg, rzecznik rzeszowskiej policji.
Pożary stodół nie są jedynymi, które wybuchły w ostatnich kilkudziesięciu godzinach. W nocy ze środy na czwartek po północy spłonął dom jednorodzinny w podrzeszowskim Zaczerniu. Pożar gasiło 41 strażaków i 13 zastępów straży. – Gdy przyjechaliśmy na miejsce, domownicy byli już poza domem – dodaje bryg. Grzegorz Wójcicki.
– Dom praktycznie jest cały zniszczony, zostały tylko mury i okna – mówią strażacy. Akcja gaśnicza zakończyła się przed godz. 9:00. Kamil, Czytelnik Rzeszów News, przesłał nam krótki film, na którym widać, jak dom wygląda po pożarze.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl