Siódmy „Łańcuch Światła” w Rzeszowie. „Precz z Kaczorem – dyktatorem” [FOTO]

– Nie dajcie się złamać, nie dajcie się omamić! – apelowała do młodych ludzi jedna z kobiet, która brała udział w niedzielnym proteście „Łańcuch Światła” przed Sądem Okręgowym w Rzeszowie.

 

Na protest przeciwko zmianom w polskim sądownictwie, który funduje nam PiS, przyszło w granicach 600 osób. Przyszli młodzi i starsi, rodziny z dziećmi.

Większość przyszła ze świeczkami. Ułożyli je na koniec tworząc hasło „3 x veto”, apelując do prezydenta RP Andrzeja Dudy, by zawetował skandaliczne ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa, sądach powszechnych i Sądzie Najwyższym.

Protestujący śpiewali piosenki m.in. „Kocham wolność” Chłopców z placu Broni i „Mury” Jacka Kaczmarskiego. Ale najbardziej poruszające było wystąpienie pani Teresy, mieszkanki podrzeszowskiej Świlczy, która wręcz ze łzami w oczach apelowała do rządu PiS, by się opamiętał.

Poniżej publikujemy pełne wystąpienie kobiety. 

Jarku, nie boję się ciebie! 

„Chciałam przemówić do młodych. Swoje dzieci urodziłam poza granicami tego kraju. Mnie rząd nie pomógł. Do nikogo nie wyciągnęłam ręki po złotówkę. Poradziłam sobie. Teraz też sobie poradzimy. Gdy szłam do pierwszej pracy w czasach komunistycznych, ojciec do mnie powiedział: „Pamiętaj, żadna młodzieżówka, żadne komunistyczne ugrupowanie nie może cię splamić, bo nie wejdziesz do mojego domu”.

Nigdy nie splamiłam się, nigdy nikogo się nie bałam. I nie boję się Jarku, dzisiaj ciebie! (Brawa). Pani premier, która nie jest moją panią premier, nie będzie mi mówiła, ile ona robi dla tego kraju, bo nie robi nic. Cokolwiek robi, robi dla siebie. Bierze nasze pieniądze dla siebie, dla swojej partii, tylko i wyłącznie szkodzi.

Jarosławie, już przestaję płakać

Ludzie nie dajcie sobą manipulować! Prawo, które robią i tworzą, tworzą tylko dla siebie. Jarosław Kaczyński, żeby zagłuszyć swoje sumienie, chce zabrać nam wolność, żeby Tuska wsadzić do więzienia, bo kogoś musi uznać za winnego śmierci swojego brata.

Jarosławie, ja też płakałam po śmierci 96 osób! Ale ty powodujesz, że przestaję płakać, bo to wszystko zaczyna być straszne.

Zdjęcie: Piotr Woroniec jr / Rzeszów News
Zdjęcie: Piotr Woroniec jr / Rzeszów News

Młodzi, to wasza odpowiedzialność! Nie dajcie się złamać, nie dajcie się omamić!

Pani premier, niech Pani pokaże, ile Pani zapracowała na siebie. Ile? Ja pracowałam na siebie za granicą bardzo ciężko. Wy dziś opodatkowaliście moje konto. To są moje pieniądze. Nigdy nie przyczyniliście się do tego, żeby coś mi dać. Nigdy. W szkole płaci się na szkoły. Za studia, które są niby studiami bezpłatnymi, płaci się, za utrzymanie dzieci.

Mały dyktator śmieje się z Europy

Młodzieży, nie dajcie się zwariować! Walczcie o swoją wolność! Musimy ich pokonać! Tak nie może być, żeby taki dyktator, mały, zapanował całą Polską, żeby śmiał się z Europy. To jeszcze my będziemy prosić Europę, żeby chciała nas przyjąć z powrotem do siebie!

Pamiętajcie, on [Jarosław Kaczyński – przyp. red.] tworzy to prawo tylko po to, żeby wygrać kolejne wybory, następne i rządzić. To nie jest [ustawy o sądownictwie – przyp. red.] po to, by te sądy były dla nas. Nie!

Wszyscy wiemy dokładnie, że sądy, owszem, wymagają zmian, prawo wymaga zmian, ale prawdziwych i konstytucyjnych. Nie zmiany Kaczyńskiego, nie zmiany PiS-u. Zmiany mają być dla nas. Mają służyć Wam i nam! I przyszłym pokoleniom!

13 grudnia spał do południa

Walczcie! To było tylko 28 lat wolności. Tylko. Nasi rodzice płaczą. Oni walczyli, oddawali życie. Wałęsa, który poświęcał się. Nieważne dla mnie, czy był „Bolkiem”, czy nie był „Bolkiem”. Zapominał o rodzinie, walczył o naszą wolność. Siedzieli w więzieniach, byli maltretowani, bici.

A dzisiaj, ktoś taki, kiedy 13 grudnia spał do południa, będzie nam mówił, co my mamy robić i jak żyć!”.

Po wystąpieniu kobiety rozległy się brawa i ludzie zaczęli skandować „Precz z Kaczorem – dyktatorem”. W poniedziałek kolejny „Łańcuch Światła” przed rzeszowskim sądem. Także o 21:00.

Not. (ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama