Fot. Aurora Films. Kadr z filmu "Matka siedzi z tyłu"

Dyskusyjny Klub Filmowy „Klaps” w Wojewódzkim Domu Kultury w Rzeszowie zaprasza w styczniu na noworoczne projekcje filmowe połączone z prelekcjami i pofilmowymi dyskusjami.

Pokazy filmów zaplanowano w poniedziałki o godz. 19:00 w WDK (ul. Stefana Okrzei 7). 8 stycznia zobaczycie „Dzień i noc” (reż. Katarzyna Machałek, Łukasz Machowski) 15 stycznia – „La chimera” (reż. Alice Rohrwacher), 22 stycznia – „Nazywam się Alfred Hitchcock (reż. Mark Cousins) i 29 stycznia  – „Matka siedzi z tyłu” (reż. Hilmar Oddsson). 

Karnet na cztery filmy kosztuje 30 zł, a wejściówki na każdy film – 12 zł. Do kupienia w kasie WDK. 

Zdjęcie: materiały prasowe

„DZIEŃ I NOC”

Gatunek: dramat / produkcja: Polska, Wielka Brytania 2022 / czas trwania: 89 min.

Dwie historie opowiadające o kobiecej przyjaźni i towarzyszącej jej magii. Film zabiera widzów w podróż na Roztocze – do dzikiej, leśnej krainy na wschodzie Polski, gdzie magiczne obrzędy i wierzenia ludowe są od pokoleń silnie obecne w życiu jej mieszkańców. Tu wciąż można spotkać staruszki żyjące w niebieskich chatkach, szamanki odprawiają rytuał wylewania wosku, a bagna skrywają dusze przodków. 

Kobiety z Roztocza, pomimo wielu przeciwności losu, zawsze trzymały się razem. Łączyła je pasja do śpiewu ludowego oraz czułość we wzajemnych relacjach. Forma narracji hybrydowej, łącząca fabułę z czysto dokumentalną obserwacją, pozwoliła twórcom w oryginalny sposób opowiedzieć o młodości i starości kobiet z Roztocza, tworząc filmową mozaikę. 

W roli głównej wystąpiła Sandra Korzeniak, wcielając się w wiedźmę Nawoję, a muzykę do filmu skomponował wybitny kompozytor z Wenezueli, Nascuy Linares.

Po projekcji odbędzie się spotkanie z reżyserami filmu.

„LA CHIMERA

Gatunek: dramat / produkcja: Włochy, Francja, Szwajcaria 2023 / czas trwania: 130 min.

Każdy ponoć ma swoją Chimerę. Coś, o czym marzy, ale nie może tego zdobyć. Dla grupy drobnych złodziejaszków rabujących okoliczne groby i handlujących archeologicznymi znaleziskami to chęć szybkiego wzbogacenia się. Oznaczałaby ona wybawienie od dalszej pracy. Arthurowi (Josh O’Connor) z kolei przypomina Beniaminę. Kobietę, którą kochał i stracił. Mężczyzna łatwo się jednak nie poddaje i postanawia rzucić wyzwanie niemożliwemu. Nawet jeżeli oznaczałoby to błąkanie się po mitycznych zaświatach.

W poszukiwaniu legendarnych zakopanych drzwi, pozwalających przekroczyć mu próg innej rzeczywistości, Arthur łączy siły z rabusiami. Oferuje im swój talent do wskazywania miejsc, gdzie znajdują się starożytne skarby, w zamian za to, że będą dla niego przekopywać okolicę. Tak rozpoczyna się niezwykła, pełna magii podróż w nieznane. 

Nowy film Alice Rohrwacher to romantyczna opowieść o poszukiwaniu spełnienia, gdzie przeszłość i teraźniejszość wzajemnie się dopełniają. Kolejna w dorobku włoskiej reżyserki pełna oryginalnych bohaterów, lokalnego folkloru oraz niezwykłych krajobrazów piękna filmowa baśń.

„NAZYWAM SIĘ ALFRED HITCHCOCK”

Gatunek: dokument / produkcja: Wielka Brytania 2022 / czas trwania: 120 min.

W filmie Hitchcock pojawia się jako bohater, któremu głos użyczył brytyjski aktor Alistair McGowan. Prowadzi nas przez liczne sceny wyrwane z jego filmów, wszystkie zgrupowane w sześć rozdziałów – wśród nich „Ucieczka”, „Pożądanie” i „Czas”. Oglądamy słynne filmy z jego kanonu, a także te mniej znane, w tym wiele niemych. Komentując swoje życie, stosowane przez siebie techniki filmowe, a także zamiłowanie do gry z rzeczywistością, zabawiania i manipulowania odbiorą, Hitchcock zmusza do ponownego przyjrzenia się jego twórczości oraz dyskusji na temat jej roli i znaczenia.

Swój pierwszy film fabularny nakręcił ponad 100 lat temu. Jest jedną z największych ikon XX-wiecznego kina, a termin „Hitchcockowski” jest często stosowanym przymiotnikiem przez każdego miłośnika filmu. I chociaż jego twórczość jest jedną z najbardziej krytycznie i wnikliwie przebadanych, Mark Cousins, autor słynnej „The Story of Film – Odysei filmowej”, zadaje zaskakujące pytanie – kim byłby Hitchcock w XXI wieku? Co myślałby o naszej audiowizualnej rzeczywistości? Jak odczuwałby czas, który tak szybko przyspieszył?

„MATKA SIEDZI Z TYŁU”

Gatunek: czarna komedia / produkcja: Islandia, Estonia 2022 / czas trwania: 112 min.

Jón jest mężczyzną w średnim wieku, który mieszka z matką na islandzkiej prowincji. Przez lata kobieta zdominowała tę relację, całkowicie podporządkowując sobie syna. Kiedy matka niespodziewanie umiera, Jón jest zdeterminowany, by wypełnić jej ostatnią wolę, związaną z miejscem pochówku.

Bohater starannie czesze i ubiera zwłoki kobiety, sadza je na tylnym siedzeniu samochodu, w którym znalazło się też miejsce dla ukochanego psa Breżniewa, i wyrusza w długą drogę na drugi koniec kraju. Podróż stanie się dla niego nie tylko formą pożegnania z matką, ale też okazją do przemyślenia ich wzajemnej relacji i wszelkich ograniczeń, jakim przez lata musiał stawiać czoła. To też szansa na nowy start, bo w trakcie drogi do Jóna dociera,
że najwyższy czas, by zacząć żyć na własny rachunek.

Pomysł na ten film doświadczony islandzki reżyser Hilmar Oddsson nosił w sobie przez trzydzieści lat. Opowieść o spóźnionym dojrzewaniu i towarzyszeniu zmarłemu w ostatniej podróży została tu przefiltrowana przez pełną czarnego humoru skandynawską wrażliwość. W efekcie powstał film będący idealnym połączeniem czarnej komedii i kina drogi.

oprac. (pol)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama