Policja i drogowcy sprawdzą, czy świąteczne oświetlenie na ul. Jagiellońskiej w Rzeszowie rzeczywiście zasłania kierowcom znak STOP. To efekt publikacji Rzeszów News.

Kilka dni temu opublikowaliśmy list pana Pawła, Czytelnika Rzeszów News, który zwrócił uwagę na znak STOP na skrzyżowaniu ulic Jagiellońskiej i Zygmuntowskiej. Znak nie jest widoczny, bo przysłania go świąteczne oświetlenie.

„To jest jakiś absurd, by miasto nie dość, że setki tysięcy wydaje na wynajem oświetlenia co roku, to jeszcze zasłania znaki drogowe” – napisał pan Paweł.

W poniedziałek o tę sprawę zapytaliśmy policję i drogowców. Miejski Zarząd Dróg w Rzeszowie i Komenda Miejska Policji w Rzeszowie zgodnie mówią, że ozdoby świąteczne mają upiększać miasto, a nie utrudniać życie kierowcom.

– Może oświetlenie po miesiącu się przesunęło. To nie jest takie oczywiste, co się tam stało. Żeby wydać opinię, musimy to zobaczyć – mówi się Piotr Magdoń, dyrektor MZD. – Skontaktujemy się z MZD, ewentualnie z drogówką i zobaczymy, co z tym zrobić – dodaje kom. Adam Szeląg, oficer prasowy KMP.

Policja twierdzi, że mieszkańcy Rzeszowa zgłaszają różne przypadki zasłaniania znaków, np. przez kwietniki. Nie wszystkie sygnały są zasadne.

(sl)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama