Rzeszowscy policjanci wyjaśniają okoliczności śmierci 56-letniego mężczyzna, który zmarł w wyniku pożaru domu w Ulanicy w gminie Dynów w powiecie rzeszowskim.
– Ogień pojawił się przed godz. 7:00. Spłonęło jedno z pomieszczeń domu. W pożarze zginął także pies, którym opiekował się właściciel domu. W gaszeniu ognia uczestniczyło 27 strażaków – poinformował mł. bryg. Marcin Betleja, rzecznik prasowy podkarpackiego komendanta wojewódzkiego Państwowej Strażacy Pożarnej w Rzeszowie.
Jak wstępnie ustalili policjanci, o zdarzeniu strażaków zawiadomił sąsiad. Strażacy stwierdzili duże zadymienie w budynku, ujawnili też spalone łóżko i fragment podłogi. W jednym z pomieszczeń znaleźli leżącego na podłodze mieszkającego tam 56-letniego mężczyznę.
Mimo podjętej akcji reanimacyjnej nie udało się przywrócić funkcji życiowych gospodarza domu, który najprawdopodobniej uległ zaczadzeniu.
Strażacy przypominają, że najczęściej przyczyną pożarów w domach, w mieszkaniach jest zaprószenie ognia, niesprawnie działające urządzenia do ogrzewania pomieszczeń, nieszczelne przewody kominowe.
– Apelujemy ich sprawdzenie, o prawidłowe rozpalanie ognia w piecykach, kominkach, a także o nie stawianie w pobliżu tych urządzeń materiałów łatwopalnych – mówi Marcin Betleja.
Od początku 2015 r. podkarpaccy strażacy wyjeżdżali do ponad 1100 pożarów w domach i mieszkaniach. Zginęło 19 osób, 7 trafiło do szpitali. Od początku września, gdy zaczął się sezon grzewczy, tego typu pożarów w naszym regionie strażacy zanotowali 300 – 8 osób zginęło, a ranne zostały trzy osoby.
(ak)
redakcja@rzeszow-news.pl