Nie żyje 87-letni mieszkaniec Kramarzówki z powiatu jarosławskiego. Mężczyzna we wtorek wyszedł z domu i po kilku godzinach jego ciało znaleziono w pobliskim lesie.
We wtorek ok. godz. 18:00 policja w Jarosławiu została powiadomiona przez córkę 87-latka, że jej ojciec zaginął. Z relacji kobiety wynikało, że mężczyzna z domu wyszedł tego samego dnia przed południem i prawdopodobnie poszedł do lasu.
Początkowo rodzina mieszkańca Kramarzówki poszukiwała go na własną rękę. Mężczyzny jednak nigdzie nie było.
– Policjanci w trybie alarmowym rozpoczęli akcję poszukiwawczą. Do działań włączono przewodnika z psem służbowym i kilkunastu policjantów. Do poszukiwań włączyli się także strażacy ochotnicy z Pruchnika i Kramarzówki – relacjonuje Marta Gałuszka, rzecznik jarosławskiej policji.
Po dwóch godzinach od zgłoszenia zaginięcia mieszkańca Kramarzówki ok. 20:00 policjanci odnaleźli jego ciało w pobliskim lesie. Rodzina potwierdziła tożsamość mężczyzny. Na miejsce wezwano zostały służby ratownicze. Na polecenie prokuratura ciało mężczyzny zabezpieczono do sekcji zwłok, która wyjaśni przyczyny śmierci 87-latka.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl