Fot. Tomasz Modras / Rzeszów News

Mandaty i wypadki – z tym borykają się mieszkańcy os. Architektów, którzy chcą przejść przez tory kolejowe. Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa, zapowiada budowę podziemnego tunelu.

W rejonie przystanku przy ul. Podkarpackiej, w okolicach salonu Seat na os. Architektów, znajduje się przejazd kolejowy. To rejon łączący ulicę Zawiszy Czarnego z Podkarpacką. Mieszkańcy, którzy tam wysiadają i chcąc dostać się do swoich bloków po przeciwnej stronie, często przechodzą w niedozwolonym miejscu, ponieważ brakuje tam bezpiecznego przejścia.

Wcześniej korzystali z prywatnej posesji. Jej właściciel ponad dwa lata temu wynajął jednak teren pod sklep, ale jednocześnie otoczył posesję drutem kolczastym oraz kolcami, bo kierowcy w okolicy urządzali sobie nocne wyścigi. 

Po tym, jak właściciel wspomnianego terenu, na którym stoi sklep, otoczył posesję drutem kolczastym, z „dzikiego” przejścia po kamieniach przy salonie Seata korzysta większość mieszkańców. Dojście na ul. Podkarpacką zajmuje im ok. 10 minut.

Jedyne „legalne” przejście i przejazd przez tory znajduje się okolicach dawnego sklepu Praktiker i IV Liceum Ogólnokształcącego (odcinek ulicy Zawiszy Czarnego), ale czas przejścia do przystanku autobusowego przy ul. Podkarpackiej zajmuje ok. 25 minut.

Osoby korzystające z „dzikiego” przejścia w najlepszym przypadku są karani mandatami, w najgorszym – dochodzi do wypadków np. potrąceń przez jadącą drezynę. O szczegółach wypadku pisaliśmy TUTAJ. 

Dlatego miasto postanowiło zająć się tym tematem, mimo iż kolej, do której należy teren żadnej pomocy finansowej w tej kwestii nie zadeklarowała. Kolejarze jedyne, co zrobili, to postawili tabliczkę z napisem: „Przejście przez tory zabronione pod karą grzywny”.

Początkowo pojawił się pomysł, aby w to miejsce przenieść starą kładkę, która znajduje się nad torami przy dworcu PKP, lub wybudować całkiem nową. Takie rozwiązanie nie spodobało się jednak Tadeuszowi Ferencowi, prezydentowi Rzeszowa.

– Kładki nie są najlepszym rozwiązaniem dla osób z wózkami, znacznie wygodniejszy będzie zrobienie tunelu. Temat jest pilny i do realizacji jeszcze w tym roku – zapowiedział Tadeusz Ferenc.

Z przejścia podziemnego mogliby korzystać piesi, rowerzyści, osoby niepełnosprawne. Na razie nie jest znany koszt zapowiadanej inwestycji.

(jg)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama