Reklama

Lekarze nie zdołali uratować życia 24-letniego mieszkańca powiatu rzeszowskiego. Mężczyzna wczoraj pływał na materacu na zalewie „Maziarnia” w powiecie kolbuszowskim i nagle zniknął pod wodą.

Do zdarzenia doszło wczoraj (3 sierpnia) po godz. 18:00. Patrolujący łodzią teren zalewu „Maziarnia” policjanci usłyszeli wołanie, że ktoś się topi. Podpłynęli do miejsca, skąd dochodziły krzyki. Jeden z policjantów wskoczył do wody i po chwili wspólnie z szukającymi go znajomymi wydobyli mężczyznę na brzeg.

Funkcjonariusze natychmiast podjęli akcję reanimacyjną. Prowadzili ją do czasu przyjazdu karetki pogotowia. Mężczyzna z wyczuwalnym tętnem został zabrany do szpitala. Niestety, po kilku godzinach zmarł.

Jak ustalili policjanci, wyciągniętym z wody mężczyzną był 24-letni mieszkaniec powiatu rzeszowskiego, który razem ze znajomymi pływał na materacu po zalewie. Trwa wyjaśnianie okoliczności tego zdarzenia.

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama