Zdjęcie: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News

Najnowszy terenowy projekt Koalicji Obywatelskiej „Kierunek Przyszłość” w najbliższy piątek zawita do Rzeszowa. Ale Donalda Tuska na Podkarpaciu nie zobaczymy. To wynik tarć w szeregach podkarpackiej PO.  

Koalicja Obywatelska kilka dni temu rozpoczęła akcję „Kierunek Przyszłość”. W mniejszych polskich miastach parlamentarzyści KO spotykają się z mieszkańcami i przekonują ich do swojego programu. W niektórych spotkaniach bierze udział Donald Tusk, który zdecydował się wrócić do krajowej polityki i stanął na czele Platformy Obywatelskiej. 

We wtorek parlamentarzyści KO pojawili się w województwie opolskim, w środę będą w Małopolsce. W piątek (16 lipca) będą na Podkarpaciu. – Przyjedzie ponad 20 parlamentarzystów – mówi nam Monika Wielichowska, posłanka KO, która odpowiada za organizację spotkań w ramach akcji „Kierunek Przyszłość”.

Na Podkarpaciu pojawią się m.in.: Borys Budka, wiceszef partii, a także Marcin Kierwiński, sekretarz generalny PO, wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska, Monika Wielichowska, Cezary Grabarczyk, Klaudia Jachira, Paweł Papke, Maciej Lasek, Marzena Okła-Drewnowicz, Bogdan Klich, Monika Rosa, Wojciech Saługa i Andrzej Szewiński.  

Będą także regionalni politycy KO: posłowie Paweł Poncyljusz, Marek Rząsa, Krystyna Skowrońska i Joanna Frydrych oraz europosłanka Elżbieta Łukacijewska.  

Odwiedzą kilka miast

„Kierunek Przyszłość” na Podkarpaciu zacznie się od Rzeszowa. Najpierw politycy KO o godz. 11:00 mają się spotkać z prezydentem miasta Konradem Fijołkiem. Potem na Rynku ma być konferencja prasowa. W samym Rzeszowie spotkania z mieszkańcami nie będzie. – Odwiedzamy Polskę powiatową, a nie duże miasta. Taki jest cel – mówi Wielichowska. 

Po konferencji parlamentarzyści rozjadą się po województwie. Na Podkarpaciu będą w Krośnie, Jarosławiu, Sieniawie, Tarnobrzegu i Mielcu. – Parlamentarzyści przed spotkaniami mają roznosić ulotki, zachęcając do udziału w spotkaniach. Te zaplanowane są między godz. 17:00 a 18:00. Potrwają około dwóch godzin – mówi poseł Wielichowska.  

Ale zastrzega, że dokładny harmonogram spotkań mają ustalać regionalne struktury Platformy Obywatelskiej. „Kierunek Przyszłość” na Podkarpaciu w poniedziałek w Rzeszowie reklamował lider regionalnej PO Zdzisław Gawlik. Na nasze pytanie, czy należy się spodziewać Donalda Tuska, odpowiedział, że spotkanie z byłym premierem jest planowane.

– O terminie będziemy informować – stwierdził krótko.

Tusk nie chce legitymizować? 

Ale z naszych nieoficjalnych źródeł wynika, że Tuska na Podkarpaciu w piątek nie będzie, co jest wizerunkową porażką regionalnych władz PO. Nie od dziś wiadomo, że Donald Tusk przyjaźni się z podkarpacką europosłanką PO Elżbieta Łukacijewska, która nie ma najlepszych relacji z obecnymi władzami PO w regionie. 

– Sytuacja w PO na Podkarpaciu jest problematyczna. Mamy gorsze sondaże od Konfederacji. Powrót Donalda Tuska do krajowej polityki w innych województwach podziałał ożywczo na partię. Ale nie u nas. Nie ma masowego zapisywania się do PO. Obecne władze nie tworzą dobrego klimatu w Platformie – słyszymy od jej niektórych działaczy.

Kością niezgody może być właśnie konflikt Elżbiety Łukacijewskiej z kierownictwem podkarpackiej PO. Łukacijewska jest doceniana przez szeregowych członków partii, ale nie znajduje uznania w oczach liderów PO. – Być może Tuskowi ktoś powiedział, by nie przyjeżdżał do nas legitymizować obecnej władzy, skostniałej – dowiadujemy się w PO. 

– Donald Tusk na Podkarpacie prawdopodobnie przyjedzie we wrześniu. Nie wcześniej – mówią nasze nieoficjalne źródła w Platformie.  

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama