Zdjęcie: Materiały firmy Fibrain

Rzeszów zanurzy się w cyfrowym świecie. W porozumieniu z trzema firmami miasto stworzy sieć 5G. W pierwszej kolejności zostanie wykorzystana do uruchomienia autonomicznego autobusu.

W piątek w ratuszu prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc w imieniu miasta podpisał list intencyjny z trzema firmami: Fibrain, Exatel i Varioedge. To one mają w ciągu najbliższych kilku miesięcy stworzyć koncepcję budowy w stolicy Podkarpacia sieci 5G. Rzeszów jest pierwszym miastem w Polsce, który zawarł takie porozumienie  z prywatnymi podmiotami. 

Sieć ma być swego rodzaju szkieletem infrastruktury, która pod względem cyfrowym popchnie miasto na wyższy stopień innowacji. – To kolejny etap w rozwoju miasta. Musimy się rozwijać, Rzeszów na to zasługuje – nie ma wątpliwości Tadeusz Ferenc. 

W pierwszej kolejności zostanie wybudowana sieć 5G na wybranym fragmencie miasta. Nie jest on przypadkowy. Sieć powstanie na trasie planowanego połączenia Dworca Lokalnego z Dworcem Głównym PKP. To na tej trasie – poprzez ulice Jabłońskiego, Grottgera, Asnyka, być może także Żeromskiego i Świętego Mikołaja – ma jeździć autonomiczny autobus (bez kierowcy). 

Władze miasta marzą o tym, by autonomiczny autobus jeździł także z Rzeszowa na lotnisko w Jasionce. To jednak wymaga włączenia lotniska do granic stolicy województwa. Na razie jest mowa o odcinku między Dworcem Lokalnym a Dworcem PKP. Do budowy sieci 5G ma być wykorzystana obecna sieć miejska wykorzystywana do sterowania ruchem. 

– Na trasie musimy podpiąć odpowiednią liczbę nadajników. To nie są tanie rozwiązania. Musimy zinwentaryzować obecną sieć, sprawdzić, ile kabli jest w ziemi, co możemy połączyć, musi być opracowana mapa radiowa, aby nadajniki zlokalizować. W zasięgu tej sieci musi być autonomiczny autobus – wyjaśnia Marcin Słowik z Fibrain, firmy, która zajmuje się produkcją infrastruktury światłowodowej. 

Jego zdaniem powstanie sieci 5G na tym odcinku będzie możliwe już w przyszłym roku. Koszt? Na razie jest nieznany. Ma to pokazać koncepcja, nad którą teraz wszystkie trzy firmy będą pracować. – Obserwujemy, jak Rzeszów się rozwija. Już nie mówimy o samej sieci 5G, ale jak ją wykorzystać. Sieć jest rewolucyjna. To możliwość zanurzenia się w cyfrowym świecie – twierdzi Rafał Magryś, wiceprezes firmy Exatel. 

– Włożymy dużo siły i energii, by projekt doprowadzić do końca – zapewnia z kolei Anna Balicka, wiceprezes Varioedge. 

Budowa publicznej sieci 5G to nie lada wyzwanie. W pierwszej kolejności ma być ona wykorzystana do uruchomienia autonomicznego autobusu, ale ma być ona także bazą do uruchomienia nowych usług, które chcieliby świadczyć np. operatorzy telefonii komórkowej. Ich udział w projekcie na pewnym etapie będzie nieodzowny.  

– Sieć 5G to nie tylko szybki internet dla mieszkańców, czy możliwość oglądania filmów na Youtube, czy Netflixie z większą szybkością, ale też szereg usług, o których dzisiaj nie mamy pojęcia, nawet nam się nie śnią. To rewolucja na skalę światową. Rzeszów będzie na językach wielu państw. Rzeszów zaczyna z „grubej rury” – twierdzi Marcin Słowik. 

Sieć 5G będzie można wykorzystywać np. do zaprogramowania automatycznego zaparzenia kawy przez ekspres, poprawi jakość życia starszych osób, które będzie można „opomiarować” i doprowadzić do takich udogodnień, jak wezwanie karetki do pacjenta, mimo, że ten jeszcze nie wie, że takiej pomocy potrzebuje. Zakres możliwości, jakie Kowalskiemu da sieć 5G, jest bardzo szeroki. Co mu ostatecznie da? Teraz to zagadka. 

Budowa sieci 5G na wycinkowym fragmencie miasta ma posłużyć też do testów produktów firm, biorących udział w projekcie, jak również do przetestowania usług, których operatorzy telefonów komórkowych jeszcze nie mają, a przymierzają się do ich wdrożenia. Sieć ma być zbudowana z maksymalną przepustowością, a sygnał udostępniany innym operatorom. 

W przypadku planu wykorzystania 5G do autonomicznego autobusu, sieć ma mieć dodatkowe elementy na całej trasie. – Myślimy o uruchomieniu w autobusie wirtualnej rzeczywistości, by np. w goglach turyści mogli zobaczyć historię Rzeszowa – zapowiada Michał Szczęsny z firmy Exatel. Kolejnymi krokami są autonomiczne drony monitorujące bezpieczeństwo obywateli, szybki dostęp do internetu w środkach komunikacji. 

Marek Ustrobiński, wiceprezydent Rzeszowa, mówi nam, że miasto przymierza się do kupna 3-4 autonomicznych autobusów, które jeździłyby na trasie objętej siecią 5G. – Taki autobus kosztuje w granicach 1 mln zł, zabiera około 20 pasażerów. Rozmawiamy m.in. z Autosanem, czy mógłby takie pojazdy wyprodukować. Za autobusem rozglądamy się też w Austrii – mówi wiceprezydent Ustrobiński. 

Marcin Słowik twierdzi, że sieć 5G to ekosystem, w którym aktorami będą najróżniejsze urządzenia, których istnienie ciężko sobie teraz wyobrazić. Mówi się o tym, że do 2022 roku w sieci będzie ponad 50 mld urządzeń, a na każde gospodarstwo domowe będzie przypadać około 500 urządzeń. – Będą one bieżąco monitorować, śledzić, analizować i optymalizować nasze codzienne czynności – mówi Marcin Słowik z Fibrain. 

– Ten ekosystem zrewolucjonizuje nie tylko takie przyziemne sprawy jak administrację, czy podatki, ale przyczyni się do znacznej poprawy jakości życia poprzez takie usługi jak e-zdrowie oraz bezpieczeństwo życia – dodaje. 

Rafał Magryś z Exatel uważa, że sieć 5G w Rzeszowie będzie też magnesem dla twórców choćby startupów, którzy zechcą przetestować swoje pomysły biznesowe. Na to liczą także władze Rzeszowa. – Wchodzimy w nowym etap nowoczesności – twierdzi Marek Ustrobiński. – Chcemy być znani nie tylko w Polsce, ale również na świecie. Ten projekt nam w tym pomoże. Miasto musi iść do przodu – dodaje Tadeusz Ferenc.  

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama