Rzeszowska policja ustala autorów napisów na murach budowanego kościoła pw. parafii bł. ks. Jerzego Popiełuszki w Rzeszowie.
– Zgłoszenie otrzymaliśmy w niedzielę, przed godz. 16:00. Proboszcz parafii zadzwonił na numer alarmowy 112, a do nas informacje przekazano za pośrednictwem Centrum Powiadamiania Ratunkowego – mówi podinsp. Adam Szeląg, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie. Na miejsce pojechał policyjny patrol.
– Zostały przeprowadzone oględziny, wykonano zdjęcia, sporządzono dokumentację, która będzie wykorzystywana na potrzeby prowadzonych teraz czynności sprawdzających pod kątem wykroczenia – wyjaśnia rzecznik Szeląg.
Policja prowadzi czynności z artykułu 63a Kodeksu wykroczeń, który przewiduje karę ograniczenia wolności albo grzywnę wobec osoby, która „umieszcza w miejscu publicznym do tego nieprzeznaczonym ogłoszenie, plakat, afisz, apel, ulotkę, napis lub rysunek albo wystawia je na widok publiczny w innym miejscu bez zgody zarządzającego tym miejscem”.
Jak informowaliśmy w niedzielę, 5 lutego, na murach budowanego od siedmiu lat kościoła na osiedlu Architektów w Rzeszowie pojawiły się napisy: „Willa+, „Okradacie dzieci”, „Srebrniki Czarnka”, „Wstyd!”. Za budowę kościoła odpowiada parafia pw. bł. ks. Jerzego Popiełuszki, której proboszczem jest ks. Robert Mokrzycki.
Ks. Mokrzycki 20 września 2022 roku założył Fundację „Solidarni”, na trzy dni przed zakończeniem naboru do konkursu „Rozwój potencjału infrastrukturalnego podmiotów wspierających system oświaty i wychowania”. Konkurs pilotowało Ministerstwo Edukacji i Nauki. Parafia dostała 500 tys. zł na ocieplenie budowanego kościoła.
„Willa Plus”, bo tak nazywana jest w mediach afera podziału ministerialnych pieniędzy, budzi emocje. Minister Przemysław Czarnek przekazał 40 mln zł dla 42 różnych organizacji, które są blisko powiązane z ludźmi PiS i Kościoła. Jednym z „beneficjentów” państwowych pieniędzy jest wspomniana Fundacja „Solidarni”.
W niedzielę ks. Robert Mokrzycki oskarżył media, że inspirują sprawców niszczenia mienia kościelnego. – Nakręcacie dziwnych ludzi, szczujecie – zarzucał nam. I zapowiadał, że o napisach na murach kościoła powiadomi policję. Tak też zrobił. Część parafian twierdzi, że duchowny założył fundację tylko po to, by wyciągnąć pieniądze podatników.
Fundacja „Solidarni” ma prowadzić w podziemiach budowanego kościoła Centrum Edukacji Międzypokoleniowej dla dzieci i młodzieży. Wynajęła w tym celu pomieszczenia o powierzchni 800 m kw. Ministerialna dotacja ma być przeznaczona na „dostosowanie obiektu” pod przyszłe centrum.
Jak zauważyła stacja TVN24, Fundacja „Solidarni” jest najmłodszą fundacją, która otrzymała dofinansowane od ministra Przemysława Czarnka w listopadzie zeszłego roku, mimo negatywnej opinii ekspertów.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl