Chociaż Rzeszów to nie Discovery, to jednak „bostoński” pomysł Tadeusza Ferenca zostanie zrealizowany. W połowie kwietnia br. mają się pojawić kolorowe iluminacje w środkowym pasie zieleni przy al. Cieplińskiego.
Jeszcze w październiku ub. r. Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa, wpadł na pomysł, aby oświetlić drzewa w pasie zieleni przy al. Cieplińskiego. Pomysł „przywiózł” z Bostonu. To właśnie w tym amerykańskim mieście prezydent zobaczył podświetlane na kolorowo drzewa, które chce przenieść na grunt rzeszowski.
– Kiedy jechałem w nocy ulicami Bostonu oświetlone drzewa zrobiły na mnie ogromne wrażenie, dlatego chciałem, aby coś takiego pojawiło się w Rzeszowie – mówił wtedy Rzeszów News Tadeusz Ferenc, dodając, że zależy mu na tym, by osoby przyjeżdżające do Rzeszowa zapamiętywali miasto jako piękne miejsce.
Podczas poniedziałkowego spotkania Tadeusza Ferenca z pracownikami ratusza, prezydent, dopytywał jak idą prace z tym związane i kiedy możemy spodziewać się nowej iluminacji.
– Projekt jest już gotowy. Iluminacje powinny się pojawić w połowie kwietnia – mówiła Aleksandra Wąsowicz-Duch, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej w Rzeszowie.
Drzewa mają być podświetlane kolorową iluminacją, która będzie również wyposażona w najnowsze technologie fotowoltaiczne. Według szacunków ZZM, koszt tej inwestycji to około 80 tys. zł.
Warto nadmienić, że „bostoński” pomysł Ferenca nie spodobał się podczas październikowej sesji rzeszowskim radnym. – Rzeszów to nie Discovery. Rzeszów jest pięknym miastem. Nie trzeba nam podświetlanych krzaków – mówili wtedy radni opozycyjnego PiS.
(jg)
redakcja@rzeszow-news.pl