Wiśniowy sad do wycinki. Czwarty dzień Festiwalu Nowego Teatru

Czwarty dzień Festiwalu Nowego Teatru z „Wiśniowym sadem” Teatru im. Wandy Siemaszkowej. Koniec pewnej epoki.

 

„Wiśniowy sad” to ostatni dramat Antoniego Czechowa. Dla teatru w Rzeszowie wystawił go gruziński reżyser Andro Enukidze. 

Główną bohaterką spektaklu jest wdowa Raniewska (w tej roli po mistrzowsku neurotyczna Mariola Łabno-Flaumenhaft). Kobieta ma za sobą nieudane małżeństwo i roztrwoniony majątek. Po wielu latach przeżytych w Paryżu wraca do rodzinnej posiadłości.

Rosyjska prowincja nie daje jej jednak ukojenia. Podupadający dworek lada dzień ma zostać zlicytowany, a po jego pokojach snują się upiory straconych syna i córki, a także Jermołaj Łopachin (zagrany z pasją przez Roberta Żurka), chłopski syn, który został kupcem i zbił fortunę.

To koniec pewnej epoki. Padają dotychczasowe układy społeczne, Rosja jest w przededniu rewolucji. Ale przywiązana do dawnego porządku Raniewska zdaje się tego nie zauważać – mimo długów sprasza gości i urządza przyjęcia. 

Sztuka jest mocno okrojona względem literackiego pierwowzoru, przez co bywa nieco chaotyczna. Tylko czy nie taka miała być? Przenikają się w niej w końcu fantazje, pragnienia i wspomnienia Raniewskiej, a także łomocząca do drzwi rzeczywistość.

W tle „Wiśniowego sadu” jest wątek emancypacyjny. Łopachin awansuje – z chłopa, który nie miał wstępu na szlachecki dwór, na jego właściciela.

Miota się jednak i cierpi. Przeczuwa bowiem, że jego awans jest jedynie iluzją – daremną próbą stania się z chłopa panem. Bo „najpiękniejszy majątek na świecie”, jak nazywa Łopachin dwór Raniewskiej, zaraz przejdzie do historii.

Piątego dnia festiwalu (wtorek) „Białe małżeństwo” według Tadeusza Różewicza pokaże Teatr Polski we Wrocławiu. Pełny program siódmego Festiwalu Nowego Teatru dostępny jest – TUTAJ

Wydarzeniu patronuje Rzeszów News.

(taz)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama