Zdjęcie: Tomasz Modras / Rzeszów News
Reklama

Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie wysłała do sądu akt oskarżenia przeciwko trzem osobom, które doprowadziły do tego, że 72-letnia kobieta straciła swój dom i działkę. Wśród oskarżonych jest wnuk kobiety. 

Na ławie oskarżonych zasiądą: 28-letni Daniel F. (wnuk Marii H.) oraz małżeństwo z województwa kujawsko-pomorskiego Beata J. i Dariusz J., które prowadzi firmę zajmującą się obrotem nieruchomościami. – Małżeństwo zamieściło ogłoszenie, że udziela pożyczek pod zastaw – mówi Edyta Lenart, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie. 

Z małżeństwem skontaktował się Daniel F. Z prokuratorskich ustaleń wynika, że do zaciągnięcia pożyczki 28-latek namówił swoją babcię – Marię H. Kobieta wzięła pożyczkę w wysokości 63 tys. zł. Miała być spłacona od lutego do sierpnia 2017 roku. Zabezpieczeniem pożyczki, jak się okazało, był dom i 15-arowa działka o wartości ponad 200 tys. zł, należąca do kobiety.

Prokuratura twierdzi, że cała trójka wykorzystała poważne problemy ze zdrowiem Marii H. i podsunięto jej pod nos do podpisania akt notarialny na mocy którego zrzeka się prawa własności do domu i działki, jeżeli pożyczka nie zostanie spłacona. Nie trudno się domyśleć, że wnuk kobiety pożyczki nie spłacił, więc małżeństwo z Kujawsko-Pomorskiego wykorzystało notarialne zapisy. 

Prokuratura o tym przekręcie się dowiedziała od byłej synowej Marii H., ale stało się to już po podpisaniu aktu notarialnego. – Małżeństwo nie zdążyło dokonać wpisów w księgach wieczystych. Nasze śledztwo przerwało ten proceder – dodaje prokurator Edyta Lenart.

Danielowi F., Beacie J. i Dariuszowi J. prokuratura postawiła zarzuty doprowadzenia Marii H. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem o wartości ponad 200 tys. zł. Grozi im do 10 lat więzienia. Cała trójka odpowie przez Sądem Okręgowym w Rzeszowie. Jak się okazało, wnuk pokrzywdzonej kobiety jest w więzieniu, w którym odsiaduje wyrok dwóch lat pozbawienia wolności za podobne przestępstwo. 

Prokuratura prowadzi też oddzielne postępowanie, które ma doprowadzić do unieważnienia aktu notarialnego. Maria H., która nieświadomie pozbyła się swojego majątku, na szczęście nadal mieszka w swoim domu. 

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

 

Reklama