Zdjęcie: Namysław Tomaka / Rzeszów News

Radni Rozwoju Rzeszowa, PiS i PO niemalże jednogłośnie byli za poszerzeniem Rzeszowa o Malawę, Pogwizdów Nowy i Racławówkę Doły. Od głosu wstrzymał się jedynie Andrzej Dec z PO. Nie podoba mu się pomysł wchłonięcia Malawy. 

Jak nigdy, szczególnie w ostatnim czasie, podczas wtorkowej sesji Rady Miasta radni byli zgodni, że Rzeszów musi się poszerzać. To nieco zaskakujące, bo do tej pory temat związany z poszerzeniem miasta wzbudzał wiele emocji i długie dyskusje. Tym razem tak nie było.

„Nie” dla gminy Trzebownisko

Temat poszerzenia Rzeszowa wywołał projekt uchwały o przystąpieniu do konsultacji społecznych, które mają dotyczyć powiększenia miasta o tzw. Racławówkę Doły z gminy Boguchwała, Pogwizdów Nowy z gminy Głogów Małopolski oraz Malawę z gminy Krasne, czyli te sołectwa, których mieszkańcy od lat zabiegają o włączenie do stolicy Podkarpacia. 

Od takiej uchwały rozpoczyna się zawsze cały proces poszerzeniowy. We wtorek rzutem na taśmę w osobnej uchwale Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa, chciał do porządku obrad wprowadzić także uchwałę, która rozpoczęłaby procedurę przyłączenia do stolicy Podkarpacia całej gminy Trzebownisko łącznie z lotniskiem w Jasionce. 

Radni jednak nie wyrazili zgody na to, by ta uchwała weszła do porządku obrad

Ferenc wybacza Decowi

Dyskusję na temat przyłączenia do Rzeszowa Racławówki, Malawy i Pogwizdowa Nowego rozpoczął Marcin Fijołek, szef klubu PiS. Tym razem nie krytykował władz miasta za poszerzeniowe plany. 

– Zależy nam na tym, aby Rzeszów się poszerzał. Zależy nam na skuteczności. To wszystko jednak powinno mieć logiczną całość, dlatego, jako klub PiS, liczymy na to, że w przyszłości Rzeszów będzie poszerzał się w sposób bardziej ułożony i w oparciu o jakiś program – mówił Marcin Fijołek. 

Aby nie było tak różowo Andrzej Dec (PO), przewodniczący Rady Miasta Rzeszowa, po raz kolejny poprosił o wykreślenie z uchwały poszerzeniowej Malawy. Dec wychodzi z założenia, że włączenie tego sołectwa z gminy Krasne niewiele Rzeszowowi da. 

– Rozumiem decyzję Andrzeja Deca. Od początku miał takie zdanie, więc mu wybaczam – skwitował decyzję Deca Tadeusz Ferenc. 

Andrzeju, zmień zdanie

Tomasz Kamiński, radny Rozwoju Rzeszowa, żartobliwie apelował do Andrzeja Deca, by zmienił decyzję. – Mieszkańcy Malawy pytali mnie, dlaczego ich tak nie lubisz, dlatego apeluję, Andrzeju, zmień zdanie – mówił do Deca Kamiński. 

Szef Rady Miasta swoją niechęć do Malawy tłumaczył racjonalnością. – Poszerzanie Rzeszowa ma gdzieś swoje granice, a zatem bardziej należy zastanawiać się, co włączenie danej miejscowości przyniesie Rzeszowowi – uważa Andrzej Dec. – To oni powinni się starać i włączenie, a nie odwrotnie – dodawał. 

Ostatecznie wszyscy radni, poza Andrzejem Decem, który wstrzymał się od głosu, byli „za” przyjęciem uchwały. 

W przyszłym roku rozpoczną się konsultacje społeczne zarówno wśród mieszkańców Rzeszowa, jak również w tych gminach, z których miasto chce przyłączyć sołectwa. Swoje uchwały podejmą również gminne samorządy, następnie opinię wydadzą wojewoda podkarpacki oraz Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.

O ostatecznym poszerzeniu miasta zdecyduje rząd. 

(jg)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama