Wybory 2018. Prezydent Tadeusz Ferenc w lokalu wyborczym ze swoją żoną [ZDJĘCIA]

– Każdy głos się liczy. Dosłownie. Bezwzględnie ludzie powinni brać udział w głosowaniu – mówił Tadeusz Ferenc, który w niedzielę rano pojawił się w lokalu wyborczym na ulicy Zielonej. Prezydentowi Rzeszowa towarzyszyła żona – Aleksandra. 

 

Trochę ponuro, zimno i deszczowo – tak wyglądał niedzielny poranek. Dzisiaj (21 października) trwają wybory samorządowe – wybieramy radnych do rad gmin, powiatów, sejmiku, wójtów, burmistrzów i prezydentów. 

Wśród głosujących, którzy do godz. 9:00 pojawili się w lokalu wyborczym w żłobku „Calineczka” przy ul. Zielonej na Drabiniance, przeważającą część stanowiły osoby w średnim wieku i starsze.

Wśród głosujących był m.in. Tadeusz Ferenc, obecny prezydent Rzeszowa, który w lokalu pojawił się wraz z żoną Aleksandrą, tuż po godz. 9:00. Wyborcy od razu na nich zwrócili uwagę – podchodzili, witali się, zgłaszali, że nie wiedzą, gdzie mają głosować. 

Dlaczego warto wziąć udział w wyborach? – Aby powstał taki żłobek – mówił Tadeusz Ferenc. „Calineczka” to najnowszy żłobek, jaki wybudowano w Rzeszowie. – Każdy głos się liczy. Dosłownie. Bezwzględnie ludzie powinni brać udział w głosowaniu – dodawał. 

Prezydent podkreślał, że zarówno on, jak i jego rodzina zawsze biorą udział w wyborach. – Nigdy nie było tak, abyśmy nie poszli – podkreślał Ferenc. Spodziewa się, że będzie duża frekwencja w wyborach. – Ludzi coraz więcej głosuje – twierdzi prezydent.

Lokale wyborcze zostały otwarte o godz. 7:00 i będą czynne do 21:00. O zasadach głosowania możecie przeczytać TUTAJ.

(jg)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama