170 tysięcy podpisów poparcia dla Andrzeja Dudy, 600 spotkań, 80 komitetów wyborczych – to efekty kampanii wyborczej PiS na Podkarpaciu dla urzędującego prezydenta.
W piątek w Rzeszowie podkarpaccy politycy PiS podsumowali wielotygodniową kampanię prezydencką. Wybory odbędą się w najbliższą niedzielę, 28 czerwca. Politycy PiS mówią, że z powodu pandemii, kampania była bardzo ciężka i niezwykle trudna, ale i tak PiS-owi udało się zaangażować masy ludzi, by pracowali na rzecz Andrzeja Dudy.
Poseł Marek Kuchciński, lider podkarpackiego PiS, mówił, że w piątek, w ostatni dzień kampanii odbędzie się jeszcze kilkadziesiąt spotkań wyborczych w całym województwie. PiS na Podkarpaciu zebrał 170 tysięcy podpisów poparcia dla Andrzeja Dudy. – Gdyby nie pandemia, przekroczylibyśmy znacznie więcej ponad 200 tys. – uważa Kuchciński.
Podkreślił, że w porównaniu z ubiegłorocznymi wyborami do polskiego parlamentu i Parlamentu Europejskiego, teraz w wyborach prezydenckich na Podkarpaciu zebrano dwukrotnie więcej podpisów. Marek Kuchciński mówił o „ogromnym zaangażowaniu zwykłych ludzi”, którzy pracowali w komitetach wspierających Andrzeja Dudę.
– Na terenie całego województwa zorganizowaliśmy 600 spotkań. Angażowali się wszyscy parlamentarzyści, samorządowcy, radni, działacze samorządowi, działacze lokalni. Zorganizowaliśmy 80 komitetów wyborczych przede wszystkim z inspiracji obywateli – zaznaczał Marek Kuchciński.
„Wielkie zaangażowanie obywateli”
Komitety poparcia dla Andrzeja Dudy utworzono we wszystkich podkarpackich powiatach i w zdecydowanej większości gmin. W komitetach działało ponad 4000 osób. Działacze PiS twierdzą, że to dowodzi, jak ogromnym poparciem Duda cieszy się na Podkarpaciu. W wyborach w 2015 r. zdobył on tutaj najlepszy wynik w Polsce, otrzymał 71 proc. głosów.
– Wielkie zaangażowanie obywateli Podkarpacia daje szanse, że przekroczymy 70-procentowe poparcie, jakie Andrzej Duda miał 5 lat temu. Sądzę, że będziemy mieli dużo większe – przewiduje Kuchciński.
W czwartek w Rzeszowie podczas wizyty premiera Mateusza Morawieckiego, były marszałek Sejmu mówił nam, że to Podkarpacie zdecyduje, że wybory mogą zakończyć się już w pierwszej turze. Według Kuchcińskiego, prezydentura Dudy przyniosła Podkarpaciu „znakomite efekty”, bo Duda np. błyskawicznie podpisywał tzw. ustawy antykryzysowe.
– 2,5 mld zł dla przedsiębiorców – małych, średnich i mikroprzedsiębiorców. Wsparcie otrzymało prawie 14 tys. firm. Uratowaliśmy 125 tys. miejsc pracy – wyliczał Marek Kuchciński.
Tylko Duda daje gwarancję
Z kolei Ewa Leniart, wojewoda podkarpacki, twierdzi, że mijająca kadencja Andrzeja Dudy „przyniosła zupełnie nowe możliwości dla naszych obywateli”. Zdaniem Leniart o kolejnym zwycięstwie Dudy zdecyduje frekwencja. Podkreślała, że Duda wspierał ważne projekty rządu PiS w zakresie polityki społecznej i wsparcia przedsiębiorczości.
– Prezydent i rząd tworzyli jedną drużynę, która działała w interesie państwa polskiego. Efekty są widoczne i zostały sprawdzone w czasie kryzysu – uważa wojewoda Leniart, dodając, że z pomocą Andrzeja Dudy wojewódzki i powiatowe urzędy pracy w regionie dostały 4,2 mld zł na wsparcie firm, co było realizowane za pośrednictwem ZUS.
– Państwowy Fundusz Rozwoju przekazał znaczące środki, aby czas kryzysu nie wymuszał zwolnień pracowników. Wierzymy, że te działania będą mogły być kontynuowane. Niestety, żaden inny kandydat tej gwarancji nie daje – dodała Ewa Leniart.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl