Jedną z nich ma być rondo u zbiegu ulic Paderewskiego i Witolda. Marcin Warchoł obiecuje także rozbudowę parku Szafera i kanalizację przeciwdeszczową.
Marcin Warchoł, kandydat na prezydenta Rzeszowa popierany przez Tadeusza Ferenca, w piątek przed południem pojawił się na Słocinie. To osiedle, które do Rzeszowa zostało włączone na początku tego stulecia. Sami mieszkańcy mówią, że Słocina jest najgorzej obecnie skomunikowanym osiedlem z centrum miasta.
– Jesteśmy tu po to, by rozwiązywać problemy osiedla – mówił wiceminister Warchoł.
Marcin Warchoł, który w kampanii prowadzi akcję „Moje Osiedle”, obiecuje sześć głównych inwestycji na Słocinie: budowę ronda przy zbiegu ulic Paderewskiego, Witolda, Powstańców Śląskich, budowę drogi przy ul. Na Jaworzu, budowę ronda przy Szkole Podstawowej nr 5, rozbudowę alejek i oświetlenia w parku Szafera i budowę remizy OSP Słocina.
– Jedną z pierwszych inwestycji, jeśli mieszkańcy mnie wybiorą, będzie budowa ronda na zbiegu ulic Paderewskiego i Witolda – zapowiedział Marcin Warchoł. – Inwestycje są ciężkie, ale realne. Wiemy, jak pozyskiwać pieniądze – uważa Maciej Masłowski, były poseł Kukiz’15, który Warchoła wspiera w kampanii wyborczej.
Ronda u zbiegu ulic Paderewskiego i Witolda potrzebują mieszkańcy Słociny. Miasto miało taki plan, ale na razie chce problemy komunikacyjne na osiedlu rozwiązać, budując nową drogę łączącą al. Krzyżanowskiego z ul. Wieniawskiego. Do planu budowy ronda chciało wrócić wtedy, gdyby się okazało, że łącznik niewiele da. Rondo może kosztować 3 mln zł.
O konieczności budowy kanalizacji przeciwdeszczowej na Słocinie mieszkańcy też mówią od lat. Osiedle jest regularnie podtapiane przy większych opadach deszczu. – Mieszkańcy truchleją, jak widzą ostrzeżenia burzowe. Obawiają się, że ich domy znów będą zalane – twierdzi Maciej Rąb, przewodniczący Rady Osiedla Słocina.
Marcin Warchoł obiecuje, że Słocina będzie miała kanalizację przeciwdeszczową na wzór tej, która niedawno powstała na osiedlu Budziwój. Na Słocinie też miałaby powstawać etapami. Warchoł twierdzi, że rozbudowa parku Szafera jest potrzebna. – „Zielone płuca” Słociny trzeba wzbogacać – uważa.
Mieszkańcy Słociny popierają też pomysł budowy ronda przy szkole podstawowej. Miałoby ono zastąpić sygnalizację świetlną na skrzyżowaniu pięciu ulic: Słocińskiej, św. Rocha, Wieniawskiego, Powstańców Śląskich i Wielkopolskich. – Rondo jest niezbędne – przekonuje Rafał Kulig, sekretarz Rady Osiedla Słocina.
Budowa drogi przy Na Jaworzu ma ułatwić życie mieszkańcom ulicy Słocińskiej przez którą jeździ najwięcej osób z rejonu Malawy i Kraczkowej. Mieszkańcy liczą także na dobre połączenie ulicy św. Rocha z Wieniawskiego, ulicy Słocińskiej z Lwowską oraz połączenie z ul. Olbrachta. Jedyne połączenie z ul. Władysława Stanio ma niecałe trzy metry.
– Prowadzi przez kręte alejki, a w pobliżu jest przedszkole – wskazuje Rafał Kulig.
W piątek Marcin Warchoł podtrzymał także chęć dalszego poszerzenia granic Rzeszowa. – W odróżnieniu od moich konkurentów – zaznaczył. Warchoł zachęcił jeszcze do oglądania jego rozmowy z Ritą Finzi, prezes Marconi Express, na temat rozwiązań nowoczesnej komunikacji w Europie oraz monorailu, który niedawno powstał we włoskiej Bolonii.
– To recepta na korki w mieście i nowoczesne miasto – uważa Marcin Warchoł.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl